W czwartkowy meczu drużyna Marcina Gortata, Washington Wizards, rozgrywała mecz przed własną publicznością z Denver Neggets. Nasz jedynak w NBA zaliczył dobre spotkanie ale to nie wystarczyło do odniesienia zwycięstwa w meczu. Ostatecznie ,,Czarodzieje” przegrali spotkanie 113:117.
Po dwóch porażkach z rzędu, kibice ze stolicy kraju, liczyli na przełamanie i zwycięstwo Wizards. Pierwsza kwarta była bardzo wyrównana i zakończyła się remisem 29:29. Jednak w dwóch następnych partiach, na parkiecie dominowali już tylko zawodnicy Denver Nuggets. Konsekwentnie budowali oni swoją przewagę zwyciężając kolejno w drugiej i trzeciej kwarcie 35:29 i 27:21. Emocje powróciły w ostatniej odsłonie meczu. Gospodarze zdołali odrobić aż osiemnaście punktów straty do rywala i na 6 minut przed końcem meczu doprowadzili do remisu 99:99. Gdy wydawało się że gospodarze zdołają wygrać spotkanie, do głosu znów doszli koszykarze z Denver. To oni odzyskali prowadzenie którego już nie oddali do końca spotkania. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem gości 117:113.
W całym spotkaniu Marcin Gortat na parkiecie zagrał 29 minut i był najlepiej zbierającym swojej drużyny. Do 10 zbiórek dorzucił także 12 punktów i dzięki temu uzyskał 22. double-double w bieżących rozgrywkach. Dla porównania, właśnie z taką ilością uzyskanych double-double, Polak zakończył poprzedni sezon.
,,Czarodzieje” ponieśli już trzecią porażkę z rzędu. Aktualnie z bilansem 20 zwycięstw i 24 porażek, plasują się na 11 miejscu w Konferencji Wschodniej. Denver Nuggets zajmują tą samą lokatę w Konferencji Zachodniej.