Przejdź do treści

FC Barcelona demoluje w Pucharze Króla

Źródło: facebook.pl/fcbarcelona

Wczoraj wieczorem rozegrany został pierwszy mecz półfinałowy w Pucharze Króla. FC Barcelona podejmowała na własnym stadionie CF Valencię. Kibice zgromadzeni na Camp Nou liczyli na pewne zwycięstwo swojego zespołu. Jednak takiej deklasacji chyba nikt się nie spodziewał. Barca wygrała aż 7:0 i rewanżowe spotkanie to tylko czysta formalność.

W półfinale rozgrywek w roli faworyta do awansu do finału jasno stawiana była FC Barcelona.
We wczorajszym meczu ,,Duma Katalonii” była jak z innej planety. Takiej Barcy jeszcze w tym sezonie nie oglądaliśmy. Gracze Valencii byli wczoraj niczym statyści przyglądający się jak mistrzowie Hiszpanii i obrońcy trofeum Pucharu Króla, czarują na boisku, zakładają kolejne siatki i pakują do bramki kolejne gole. Bramkarz gości musiał wyciągać piłkę z siatki aż siedem razy.

Strzelecki koncert Barcy rozpoczął już w 7 minucie spotkania a na listę strzelców wpisał się Suarez. Ten sam zawodnik, 5 minut później, zdobył już drugiego gola. Trzecie trafienie w 29 minucie dołożył Leo Messi. Było już wiadomo, że Barca pewnie zwycięży tego dnia. Podopieczni Gary Neville'a jeszcze bardziej skomplikowali swoją sytuację tuż przed końcem pierwszej połowy. Za faul w polu karnym czerwoną kartkę ujrzał Mustafi i Valencia zmuszona była grać w ,,10''. ,,Jedenastki” jednak nie wykorzystał Neymar. Do przerwy Barca prowadziła 3:0.

Na drugą połowę popularne ,,Nietoperze” wyszli jeszcze bardziej cofnięci w obronie. Taka taktyka jednak nic nie pomogła bo w 58 minucie piłkę do bramki wpakował Leo Messi. Worek z golami został rozwiązany. Do końca meczu ,,Blaugrana” strzeliła jeszcze 3 bramki. Lionel Messi dołożył swoje trzecie trafienie tego wieczoru w 73 minucie spotkania. Minutę później piłka znów znalazła się w bramce Valencii, a autorem bramki był Suarez. W 88 minucie, Urugwajczyk zdobył czwartą swoją bramkę w tym meczu, ustalając ostatecznie wynik spotkania na 7:0.

Rewanż na stadionie Mestalla w Valencii to już tylko czysta formalność. Nikt nie ma wątpliwości, że w wielkim finale zagra Barcelona. Rewanżowe spotkanie 10 Lutego. Dziś w pierwszym meczu drugiego półfinału, FC Sevilla z Grzegorzem Krychowiakiem w składzie podejmie przed własną publicznością Celtę Vigo.

Wiadomości

Baza na Morzu Śródziemnym ma wpaść w rosyjskie łapy

Wybory w Niemczech. Kto zbuduje nowy rząd?

Niemcy: Olaf Scholz przyznał, że jego partia poniosła dotkliwą porażkę

Ściśle Jawne: nieznana historia i powiązania minister Barbary Nowackiej

Samochód wyciągnięty z jeziora. Właściciel był pod wpływem alkoholu

Minister Paprocka: Musimy ustawiać priorytety zaczynając od pieniędzy na obronność

Zlikwidowany gang handlujący kobietami – 48 ofiar uratowanych

We Włoszech odbyły się manifestacje związane z trzecią rocznicą napaści Rosji na Ukrainę

Bagiński: Donald Trump potwierdził nasz sojusz oraz budowę Fort Trump

Stan zdrowia Papieża Franciszka nadal krytyczny

Poseł od Tuska chce "ściszyć" kościelne dzwony

Lis chciał upokorzyć prezydenta Dudę, ale „Boli, że Trump zaprosił Dudę, a Tuska nie”

Czołowe zderzenie dwóch aut. Jeden z kierowców nie przeżył

Wybory w Niemczech. Wygrywa CDU 29 proc., przed AFD 19,5 proc. i SPD 16 proc.

Groza na przejeździe kolejowym! Bus staranowany przez szynobus

Najnowsze

Baza na Morzu Śródziemnym ma wpaść w rosyjskie łapy

Samochód wyciągnięty z jeziora. Właściciel był pod wpływem alkoholu

Minister Paprocka: Musimy ustawiać priorytety zaczynając od pieniędzy na obronność

Zlikwidowany gang handlujący kobietami – 48 ofiar uratowanych

We Włoszech odbyły się manifestacje związane z trzecią rocznicą napaści Rosji na Ukrainę

Wybory w Niemczech. Kto zbuduje nowy rząd?

Niemcy: Olaf Scholz przyznał, że jego partia poniosła dotkliwą porażkę

Ściśle Jawne: nieznana historia i powiązania minister Barbary Nowackiej