Bieg na 3000 m z przeszkodami z udziałem trzech Polek był ozdobą mityngu Diamentowej Ligi w Rzymie. Wygrała Wilfred Yavi z Bahrajnu z czasem 8.44,39, gorszym zaledwie o 0,07 s od rekordu świata. To drugi rezultat w historii tej konkurencji.
Na 3000 m z przeszkodami pobiegły trzy Polki i były to jedyne reprezentantki biało-czerwonej ekipy w Rzymie. Kinga Królik zajęła 12. miejsce, a czas 9.26,78 jest bliski jej rekordu życiowego. Gorzej zaprezentowała się 14. w stawce Aneta Konieczek - 9.48,03. Agnieszka Chorzępa pełniła rolę „zająca”, dyktując tempo biegu.
W piątek padł najlepszy wynik w sezonie na 100 m ppł. Jamajka Ackera Nugent uzyskała w tej konkurencji 12,24. Z kolei Amerykanin Ryan Crouser wynikiem 22,49 odebrał Konradowi Bukowieckiemu ustanowiony pięć lat temu rekord mityngu w pchnięciu kulą.
Organizatorzy jako wydarzenie wieczoru zapowiadali bieg sprinterów na 100 m. Każdy z jego uczestników zszedł w tym sezonie poniżej 10. sekund. Wygrał Letsile Tebogo z Botswany - 9,87. Do rekordu mityngu sporo mu zabrakło, ale na ostatnich metrach wyraźnie zwolnił, ciesząc się z pewnego już zwycięstwa. Ostatni był włoski bohater igrzysk w Tokio przed trzema laty Marcell Jacobs.
O zawodzie może mówić też inny faworyt gospodarzy Gianmarco Tamberi, który w skoku wzwyż był trzeci z przeciętnym wynikiem 2,27. Wygrał Koreańczyk Woo Sanghyeok – 2,30.
Do zakoczenia sezonu pozostały jeszcze dwa mityngi Diamentowej Ligi – 5. września w Zurychu i finałowy 13-14 września w Brukseli.
źródło: PAP