Doradca prezydenta Andrzeja Dudy prof. Andrzej Zybertowicz odniósł się do nocnej akcji urzędników MON i Żandarmerii Wojskowej w Centrum Eksperckim Kontrwywiadu NATO. W piątek do budynku wprowadzono nowego p.o. dyrektora CEK NATO płk Roberta Balę.
Prof. Zybertowicz, pytany na antenie TOK FM dlaczego operację przeprowadzono w nocy stwierdził, iż "w odróżnieniu od państwa Platformy, państwo kierowane przez PiS działa 24 godziny na dobę". Dodał też, że autor tekstu Wojciech Czuchnowski, który na łamach "Gazety Wyborczej" opisał całą sprawę, nie jest wiarygodnym dziennikarzem.
Z kolei Bartłomiej Misiewicz, pełnomocnik MON ds. CEK poinformował dziś o skierowaniu do prokuratora generalnego zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa m.in. naruszenia tajemnic przez byłe kierownictwo Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO.
Rzecznik resortu obrony tłumaczył, że kiedy w weekend komisyjnie otwarto pomieszczenia zajmowane przez CEK NATO, znaleziono w nich dokumenty o różnej klauzuli tajności do których posiadania CEK nie miało uprawnień. – Bardzo ciekawe jest również to, że gdy weszło się do gabinetu p.o. dyrektora tegoż Centrum, czyli pana płk. Duszy, godło polskie było za żaluzjami, a w centralnym miejscu wisiał herb Federalnej Służby Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej (FSB) – powiedział Misiewicz. CZYTAJ WIĘCEJ
CZYTAJ TAKŻE:
Misiewicz o wejściu do CEK NATO: Żandarmeria niczego nie wyważała i nikogo nie wyprowadzała
Odpowiedź Sojuszu: Działania w Centrum Eksperckim Kontrwywiadu NATO to sprawa polskich władz