– W Kanadzie o Polsce mówi się niewiele. Sytuacja się nieco zmienia jeśli zdarzy się jakiś wykreowanego skandalu, to np. Marsz Niepodległości. Wtedy z igły można zrobić widły. To się właśnie odbywa. Uważają wtedy żeby nie przepuścić żadnej okazji by przyłożyć naszej ojczyźnie – powiedział w programie „Otwartym Tekstem" Stanisław Zaborowski od 50 lat mieszkający w Kanadzie i walczący o dobre imię Polski.
– Od kiedy zacząłem współpracować z Redutą Dobrego Imienia, zacząłem metodycznie przeszukiwać wszystkie ważniejsze dzienniki kanadyjski, ale i anglojęzyczne media spoza Kanady. Robię to przy pomocy internetu, codziennie przeglądam 30 – 40 tytułów. Jeśli można powiedzieć coś złego to wtedy się o Polsce mówi. Przykładem może być program, który pokazywał miasta na świecie w których się dzieją straszne rzeczy. Zaintrygowało mnie to, po obejrzeniu programu widzę, że Warszawa została wybrana, bo można stworzyć przy pomocy manipulacji straszny obraz Warszawy, mimo że nie ma nic wspólnego z takimi miastami jak Bejrut, czy inne, gdzie odbywają się wojny lub kataklizmy. Okazało się, że to był program – wywiady z czwórka artystów warszawskich. Wszystkie te wątki w tym programie polegały na tym żeby wycisnąć negatywne komentarze o Polsce. To mieli być przedstawiciele dziedzin artystycznych. Tam była plastyczka, piosenkarka, rzeźbiarz i aktor teatralny. Tylko jedna z tych osób była taką o której ktoś coś wiedział, pozostałe to były osoby anonimowe. Tą osobą była Maria Peszek. To utalentowana osoba, która ma zdaje się, że ma sporą ekipę fanów. Ona tam zaśpiewała piosenkę „Sorry Polsko”, taki antypatriotyczny gest. Ona sama twierdzi, że jest polską patriotką, ale z piosenki wynika, że jej patriotyzm jest inny od większości Polaków – opowiada Stanisław Zaborowski.
"Ten program, z takimi tezami był puszczany w Kanadzie w najlepszym czasie antenowym"
Nasz rozmówca zdradza więcej szczegółów występu Peszek w kanadyjskim programie. – Ona mówiła, że Polska wraca do faszyzmu, wraca do ekstremalnego nacjonalizmu, rządów kościoła. Mówiła również, że pewnych rzeczy się o polskiej historii nie mówi, zamazuje się je. Ona powiedziała, że dopiero w wieku lat 14 dowiedziała się o Jedwabnem. Jest jej piosenka na temat tęczy na Placu Zbawiciela. Jest pokazana sekwencja filmowa i ona napisała piosenkę na ten temat, że spaliliśmy tęczę jak spaliliśmy Żydów w stodole. To, że wybudowano tęczę pod kościołem Zbawiciela to była prowokacja. Ona twierdziła, że zdjęcie tej tęczy to skandaliczne wydarzenie, że to kolejny dowód, że Polska wraca do faszyzmu. Ten program, z takimi tezami był puszczany w Kanadzie w najlepszym czasie antenowym – o 20:30. Była to kanadyjska państwowa telewizja. To stacja w Kanadzie numer 1 – zakończył gość Ewy Stankiewicz.