Agenci CBA z Lublina zatrzymali podwarszawskiego biznesmena, który miał powoływać się na osobiste wpływy w jednym z mazowieckich samorządów.
Ustalenia CBA wskazują, że za obietnicę korzyści majątkowej w wysokości kilkuset tysięcy złotych miał podjąć się pośrednictwa w załatwieniu doprowadzenia do przekształcenia (poprzez zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego) ok. 10 hektarów działek rolnych na inwestycyjne – z możliwością ich zabudowy na m.in. hotele. Teren leży w bezpośredniej bliskości portu lotniczego Modlin. Agenci CBA przeszukali podwarszawskie mieszkanie biznesmena. Całe działanie „powoływacza” miało być odpowiednio opakowane, uprawdopodobniane.
Do popełnienia przestępstwa płatnej protekcji nie jest konieczne faktyczne posiadanie wpływów - wystarczy, że podejrzany na takie wpływy się powołuje lub utwierdza w ich istnieniu. Lubelskie CBA będzie badało dalej, czy były to wpływy faktyczne czy też była to fikcja.
— CBA (@CBAgovPL) 5 grudnia 2018
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.