"Co prawda, to nie grzech" - tak Jarosław Kaczyński odpowiedział na pytanie, czy w wywiadzie dla "La Republica" określił Lecha Wałęsę jako "wielki deficyt intelektualny".
Szef PiS Jarosław Kaczyński i b. prezydent Lech Wałęsa stawili się w czwartek w Sądzie Okręgowym w Gdańsku na rozprawę w procesie o ochronę dóbr osobistych z powództwa Kaczyńskiego przeciwko Wałęsie, który rozpoczął się w marcu. Sprawa dotyczy m.in. wypowiedzi byłego prezydenta, że szef PiS jest odpowiedzialny za katastrofę smoleńską oraz zarzutów, że Kaczyński wydał polecenia "wrobienia" go, przypisania mu współpracy z organami bezpieczeństwa PRL.
Podczas rozprawy padło pewne pytanie… Prawnicy reprezentujący Wałęsę chyba żałują…
Jarosława Kaczyńskiego zapytano o wywiad, w którym mówił o "deficycie intelektualnym" ich klienta.
ZOBACZ SAM!
— PikuśPOL (@pikus_pol) 22 listopada 2018
I kto jest the beściak??
- Czy w wywiadzie dla czasopisma La Repubblica nazwał Pan pozwanego /Wałęsę/ jako wielki deficyt intelektualny?
Jarosław Kaczyński:
- Nie przypominam sobie takiego wywiadu, ale jak to się mówi "Co prawda to nie grzech"pic.twitter.com/da4tSy3QYU