Stały Przedstawiciel Polski przy UE Andrzej Sadoś poinformował na spotkaniu w Brukseli ambasadorów 26 państw członkowskich przy UE oraz przedstawicieli Komisji Europejskiej o kolejnych incydentach na granicy z Białorusią, w tym naruszeniu granicy Polski przez niezidentyfikowane osoby z bronią – przekazały źródła unijne.
W piątek w Brukseli odbyło się posiedzenie unijnych ambasadorów przy UE z udziałem przedstawicieli Komisji Europejskiej.
Z informacji PAP wynika, że polski ambasador przekazał dyplomatom i unijnym urzędnikom informacje o incydencie z 2 listopada, kiedy polscy żołnierze zauważyli na terenie Polski (około 200 metrów od granicy z Białorusią) trzech umundurowanych ludzi z bronią długą. Po próbie nawiązania kontaktu przez polski patrol, osoby te przeładowały broń i skierowały się w stronę Białorusi. Dyplomata miał wskazać, że ludzie ci znaleźli się tak daleko od granicy, iż trudno przypuszczać, że nie mieli świadomości obecności na terenie Polski.
- Na spotkaniu Europejska Służba Działań Zewnętrznych zapowiedziała wsparcie i przyspieszenie prac nad kolejnym sankcjami wobec Białorusi. Wsparcie dla Polski wyraziła też Komisja Europejska - przekazało źródło unijne.
Sadoś na spotkaniu poinformował, że polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało we wtorek białoruskiego charge d’affaires do wyrażenia sprzeciwu wobec takich incydentów i wezwało do śledztwa w tej sprawie, a odpowiedź strony białoruskiej na zarzuty to mieszanka zaprzeczeń, oskarżeń i otwartych gróźb. Wskazał też, że w kontaktach dwustronnych Polska otrzymała sygnały, że Białoruś jest gotowa do dalszej eskalacji obecnego kryzysu.
Druga poważna prowokacja – o której informacje przekazał ambasador - miała miejsce 3 listopada. Tym razem białoruscy żołnierze próbujący wypchnąć na terytorium Polski około 250 nielegalnych migrantów otwarcie zagrozili, że otworzą ogień do polskich żołnierzy.
Polska – jak powiedział - odbiera to jako kolejną próbę eskalacji sytuacji, a białoruskie władze nadal koordynują i wspierają migrantów próbujących przekroczyć polską granicę. Próby te są koordynowane za pośrednictwem mediów społecznościowych, poprzez rozpowszechnianie informacji, gdzie i kiedy migranci powinni się zebrać, aby przedostać się do Polski. Służby białoruskie pomagają również migrantom, niszcząc polską infrastrukturę graniczną, np. polscy żołnierze fotografowali białoruskich strażników granicznych z nożycami do przecinania płotu granicznego.
Ze źródeł wynika, że polski ambasador przekazał również, że grupy migrantów usiłujących nielegalnie przekroczyć granicę częściej wykazują zachowania agresywne (takie jak rzucanie przedmiotami w polską Straż Graniczną i funkcjonariuszy wojskowych) i Polska zakłada, że takie zachowanie jest w dużej mierze inspirowane przez władze białoruskie.
W czwartek weszła w życie nowa ustawa o budowie zapory wzdłuż granicy z Białorusią. Pozwoli to – jak powiedział - na rozpoczęcie prac mających na celu lepsze zabezpieczenie zielonej granicy z Białorusią.
Polski ambasador przekazał też, że Stałe Przedstawicielstwo Polski przy UE planuje zorganizować specjalne, zamknięte spotkanie w przyszły wtorek dla ambasadorów i unijnych urzędników, na którym przedstawione zostaną dowody zebrane przez polskie służby bezpieczeństwa i wywiad na temat działań Białorusi na granicy.