Kolejny potężny zgrzyt w PO. Obecny prezydent Jacek Majchrowski zapowiedział, że nie wystartuje ze wspólnej listy Nowoczesnej z Platformą Obywatelską w wyborach do rady miasta. Politycy Platformy zapowiedzieli już, że wystawią własnego kandydata albo poprą inną osobę.
Politycy PO nie kryją rozgoryczenia. Okazało się, że radni z otoczenia Majchrowskiego zdecydowali, że wolą wystartować w wyborach na osobnych listach, bo to ma im dać większą szansę wygranej.
Finałowa faza negocjacji trwała około półtora miesiąca. Politycy totalnej opozycji komentują rozżaleni, że wygrała troska o siebie samych a nie o to, by Kraków nie wpadł w ręce PiS – pokazując tymsamym, ze wcale nie miasto jest dla nich ważne, tylko ich polityczna gra.
Szef Małopolskiej PO Aleksander Miszalski zapowiedział już, rozmawiając z „GW”, że Majchrowskiego nie poprze. ”Będziemy mieć własnego kandydata” -oznajmił.
Jacek Majchrowski jest prezydentem Krakowa od 16 lat.
Do tej pory oficjalny start w walce o prezydenturę Krakowa zapowiedzieli: Konrad Berkowicz (partia Wolność), Grzegorz Filipek (Nowoczesna), Małgorzata Wassermann (Prawo i Sprawiedliwość) oraz Łukasz Gibała (Stowarzyszenie Logiczna Alternatywa).