Wojewoda Zdzisław Sipiera wydał pozwolenie na budowę śluzy przeciwpowodziowej w Porcie Praskim. Decyzja ta odblokuje zatrzymaną od 2014 r. wielomilionową inwestycję.
Liczący 38 hektarów teren warszawskiego Portu Praskiego aktualnie należy do spółki kontrolowanej przez miliardera Zygmunta Solorza. Na jego terenie systematycznie powstają kolejne budynki mieszkalne. Jednak kluczowe inwestycje blokował brak śluzy i bramy powodziowej. Mimo początkowych deklaracji ratusz nie zdecydował się na ich budowę, następnie inwestycję własnym sumptem postanowiła zrealizować spółka Port Praski. W 2014 r. wojewoda nie wydał pozwolenia na budowę argumentując tym, że prawo zabrania stawiania tego typu inwestycji przez kapitał prywatny. W zeszłym roku sprawę na korzyść inwestora rozstrzygnął sąd administracyjny.
Port Praski to bardzo dobrze skomunikowany teren inwestycyjny. Prowadzi do niej wciąż powstająca trasa Świętokrzyska, II linia metra i podmiejska kolej. W przyszłości planowana jest budowa kładki pieszo-rowerowej.
Plany inwestora przewidują min. budowę czterech wieżowców (do wysokości 160-metrów), ponad tysiąca mieszkań, centrum konferencyjno-medialnego, mariny dla jachtów, przystanku dla tramwaju wodnego, czterogwiazdkowego hotelu. Całość przez ekspertów często porównywana jest do HafenCity, nowej, portowej dzielnicy Hamburga.