Wojciechowski: Tusk martwił się, że nie będzie miał z kim przegrać. Teraz już ma
- To były jednak dobre wybory. Słyszę, że PO po raz kolejny wygrała. Trzeba jednak podkreślić, że PiS zyskuje poparcie, otrzymaliśmy więcej mandatów, a PO straciła - powiedział na antenie Telewizji Republika Janusz Wojciechowski.
Były prezes NIK, były wicemarszałek Sejmu Janusz Wojciechowski - jedynka na łódzkiej liście PiS - po raz trzeci zdobył mandat europosła. Wojciechowski zdobył w niedzielnym głosowaniu 134 975 głosów. To o ponad 37 tys. więcej niż jego najgroźniejszy konkurent - Jacek Saryusz-Wolski i czwarty najlepszy wynik w kraju.
- W województwie łódzkim wygraliśmy zdecydowanie - powiedział w "Prosto w oczy" Wojciechowski.
Polityk PiS zapytany o ocenę tych wyborów i ewentualne wnioski, powiedział, że w związku z tym, że wyniki poznaliśmy dopiero wczoraj wieczorem nie było jeszcze czasu na rozmowy. - Przyjdzie czas na takie oceny - powiedział.
- To są jednak dobre wybory. Słyszę, że PO po raz kolejny wygrała, ale trzeba podkreślić, że PiS zyskuje poparcie, otrzymaliśmy więcej madnatów, a PO straciła - przekonywał polityk PiS. - To jest już tendencja. Donald Tusk martwił się jeszcze niedawno, że nie będzie miał z kim przegrać. Otóż teraz już ma z kim przegrać - stwierdził Wojciechowski. - Jestem zadowolony z wyniku. Jestem zadowolony z kampanii, spotkania z ludźmi, które odbyliśmy w czasie jej trwania to bezcenny kapitał - mówił. - Nastrój z piosenki Hey Jude jest daleki od polskiej rzeczywistości - dodał.
Polityk odniósł się także do potrzeby kontroli wyborów. - Jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości odnośnie kontroli wyborów, od razu podnosi się kwestie, że to atak na demokrację - mówił - ale to jest przecież dla demokracji, a nie wbrew demokracji. W opinii Wojciechowskiego wybory trzeba poddać większej kontroli, bo jest zbyt duże prawdopodobieństwo fałszerstw. - Szczególnie w wyborach samorządowych - zauważył.
CZYTAJ TAKŻE: