Gościem Adriana Stankowskiego w "Odkodujmy Polskę" był publicysta Wojciech Mucha ("Gazeta Polska").
NIEJASNOŚĆ W KOMUNIKACJI SPOŁECZNEJ
Donald Tusk na pewno jest mistrzem w dbałości o swój wizerunek oraz w kreowaniu własnego przekazu. Ma co prawda za sobą chór pomocników i orkiestrę mediów, ale bardzo dobrze kreuje swoje własne "ja" a wizerunek publiczny w polityce jest bardzo istotną rzeczą, z którą część polityków ma problem, mimo merytoryki.
TUSK NICZYM BOKSER, WYCHODZI NA RING
Spójrzmy chociażby na ostatnią sytuację, w której Donald Tusk przyjeżdża do Warszawy na przesłuchanie w prokuraturze. Przewodniczący Rady Europejskiej, były premier, szef Platformy Obywatelskiej – jedna z najważniejszych osób w państwie swego czasu – przyjeżdża na przesłuchanie do prokuratury. Tymczasem w mediach, które są po stronie Tuska wygląda to inaczej.
Wyszedł na człowieka, który idzie walczyć z reżimem Prawa i Sprawiedliwości. Nikt nie skupia się na merytoryce i faktycznym stanie rzeczy, człowieka który – jako świadek, ale jednak – przychodzi na przesłuchanie, tylko na wielki marszu "syna marnotrawnego", który powrócił do swojego kraju ratować obywateli.
Taki wizerunek kreowany był chociażby w TVN czy w TVN24. Mało kto skupił się na faktach, większoścćpodeszła do tego jak do zwycięstwa Tuska a nie rzeczy, dla której przyjechał do Warszawy.
OBYWATELE SĄ OSZUKIWANI
Niejasny przekaz to oszukiwanie obywateli. Nikt nie tłumaczy jak kreuje się wizerunek, jak dochodzi do "zwycięstwa" Tuska – liczy się przekaz i to, jakie informacje wychodzą na pierwszy plan. To brak rzetelności.
Opozycja jest pozbawiona wszelkiego wstydu i modestu. Brnie w błędy i to kolejna sprawa, która nie jest wyjaśniona.