Operacja w leczeniu nietrzymania moczu, wykonana na tysiącach kobiet w Wielkiej Brytanii, mogła ukryć skandal gorszy od talidomidu, ostrzegają eksperci.
Profesor Carl Heneghan powiedział, że niektóre urządzenia wykorzystywane w implantach dopochwowych siatkówki nie były testowane klinicznie i "w przeciwieństwie do skandalu Thalidomide nie jesteście w stanie zobaczyć stopnia urazów kobiet". Mówiąc o skali skandalu, powiedział: "Myślę, że to najgorsze, co kiedykolwiek widziałem w moim życiu ze względu na skalę liczbę kobiet, których dotyczy problem."
Według danych NHS, ponad 75 000 kobiet w Anglii stosowało procedurę - znaną jako TVT - w latach 2006 i 2016. Jedna na 15 osób usunęła implant. 20-minutowa operacja jest stosowana na przykład w leczeniu nietrzymania moczu, odbywa się przez włożenie plastycznej siatki, wykonanej z polipropylenu, do pochwy w celu wspomagania pęcherza moczowego.
Choć może to być szybki i skuteczny sposób, to niesie za sobą poważne konsekwencje. Pozostawia pacjentki w przewlekłych bólach. Nie mogą one chodzić, pracować i uprawiać seksu.
Siatka ma być elastyczna, ale wewnątrz ciała może się usztywnić, zepsuć i rozciąć organy, w tym pęcherz. Lesley Elder, lat 49, miała siatkę wszczepioną w 2010 r. Po urodzeniu dwojga dzieci przeszła 13 kolejnych operacji, w celu naprawienia katastrofalnych uszkodzeń. – Nie jestem kobietą, którą kiedyś byłam - powiedziała Sky News.Jednym z producentów TVT jest Ethicon, spółka zależna Johnson & Johnson. 300 kobiet w Wielkiej Brytanii bierze udział w postępowaniu sądowym przeciwko Johnson & Johnson, twierdząc, że implanty, w które zostały wyposażone, nie nadają się do użytku.
Odszkodowanie, które może wypłacić firma może sięgnąć miliardów funtów. Sprawiłoby to, że byłaby to największa sprawa medyczna w historii Wielkiej Brytanii".
Rzecznik prasowy Johnson & Johnson powiedział, że użycie urządzeń z siatką miednicy jest "wspierane przez ekspertów medycznych na całym świecie".