Tumanowicz: decyzja o rozwiązaniu marszu bezprawna
Witold Tumanowicz z Ruchu Narodowego odniósł się na antenie Telewizji Republika do postanowienia ratusza, który zdelegalizował Marsz Niepodległości. Zauważył, że pomimo tej decyzji większość uczestników marszu przeszła ulicami stolicy w sposób spokojny i radosny.
Tomasz Pałasz, szef Młodzieży Wszechpolskiej skomentował ostre słowa ministra spraw wewnętrznych na temat marszu, mówiącego m.in., że "mieliśmy do czynienia z kolejnym świętem niepodległości zepsutym przez bandytów". - Możemy się domyślić gierek jakie minister Sienkiewicz chce prowadzić - powiedział. Dodał, że "ludzie są zachwyceni atmosferą jaka na nim (marszu - przyp. red.) panowała" i jednocześnie "oburzeni reakcją władz miasta".
Jeden z organizatorów Marszu Niepodległości Witold Tumanowicz wypowiadał się na temat decyzji ratusza o rozwiązaniu marszu. - Z naszej perspektywy ta decyzja była bezprawna, a poza tym głupia i nieodpowiedzialna. - Ocenił również liczebność uczestników marszu i ich zachowanie. - Ponad 100 tys. osób przeszło ulicami w sposób spokojny, w ogromnej mierze radosny - powiedział.
Marsz Niepodległości wyruszył około godz. 15.30 sprzed Pałacu Kultury i Nauki. Trasa marszu wiodła ulicami: Marszałkowską, Waryńskiego, Puławską, Goworka, Spacerową, Belwederską, Al. Ujazdowskimi do pl. na Rozdrożu. Marsz - na żądanie policji - przed godz. 17 został rozwiązany przez ratusz. Wcześniej doszło do zamieszek - m.in. przed tzw. skłotami przy ul. ks. Skorupki i ul. Wilczej, na pl. Zbawiciela oraz w okolicach ambasady Federacji Rosyjskiej. Pomimo rozwiązania zgromadzenia, marsz był kontynuowany do pl. Na Rozdrożu. Tam część uczestników zaczęła się rozchodzić do domów, większość poszła na Agrykolę, gdzie około godz. 18 rozpoczął się wiec, który został zgłoszony jako osobne zgromadzenie. Do zgromadzonych przemówili organizatorzy marszu, członkowie kierownictwa Młodzieży Wszechpolskiej i ONR. Wiec zakończył się po godz. 19.
dch, TV Republika, PAP, fot. Youtube