Podczas wspólnej konferencji prasowej prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego i kandydatki KO na premiera Małgorzaty Kidawy-Błońskiej ciężkie pytanie zadał jeden z mieszkańców prezydentowi stolicy.
Podczas wspólnej konferencji prasowej prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego i kandydatki KO na premiera Małgorzaty Kidawy-Błońskiej doszło do incydentu. Pytanie prezydentowi stolicy ws. osadów ściekowych zadał nieoczekiwanie jeden z mieszkańców. – Pana Prezydenta chcę się spytać, kiedy te gó**na przestaną płynąć? Mam działkę na wsi i te gó**na są wywożone na pola, z których jemy – zapytał. – Z Warszawy? – dziwił się Trzaskowski.
Małgorzata Kidawa-Błońska próbowała przerwać mężczyźnie. Trzaskowski dopytywał tylko, czy odpady rzeczywiście pochodzą ze stolicy Polski.
„Pana Prezydenta chcę się spytać, kiedy te gówna przestaną płynąć...?”Leżę i puaczę #wtylewizji pic.twitter.com/yx5fzAZ00j
— Claudia (@MadameClaudine1) 25 września 2019