Tomasz Rzymowski: Gest Andrzeja Dudy to pokaz wielkiej wiary
Gościem programu Republika na Żywo był Tomasz Rzymowski, poseł ugrupowania Kukiz\'15. Rozmowa dotyczyła m.in. problemów Warszawy i słów Pawła Kukiza, w których nazwał uroczystości podpisania porozumień sierpniowych „PiS-owskim piknikiem”.
– Rząd powinien wyznaczyć komisarza, chyba że jest mniej niż 12 miesięcy do wyborów, wtedy nie ma to sensu. Sejmowa komisja śledcza jest potrzebna, to nie jest tylko problem Warszawy, w której co prawda występuje on z ogromną ostrością ze względu na olbrzymie pieniądze, jakie wchodzą w grę. Problem dotyczy wielu sektorów. Organy prawne zawodzą. Proces okradania obywateli, jawnej niesprawiedliwości trwa 27 lat, od samego zarania „republiki okrągłego stołu”. To może być tsunami, które zniszczy układy patologiczne, nawet na szczeblu najmniejszej gminy – zauważa Tomasz Rzymowski.
– Użycie słów Pawła Kukiza dotyczy dnia 31 sierpnia. Paweł Kukiza jest liderem trzeciej co do liczebności grupy w sejmie. Nasz lider dostał zaproszenie od „Solidarności”, gdy przybył na uroczystość nie było nawet dla niego miejsca do siedzenia. PiS zawłaszcza wszystkie uroczystości państwowe. Paweł Kukiz nie był przyjęty w sposób odpowiedni dla jego osoby. Organizatorzy nie próbowali tłumaczyć się dlaczego tak postąpili. Podoba mi się, że władze państwowe akcentują wydarzenia historyczne, takie jak 31 sierpnia, ale i przestrogi dla narodu jak chociażby 1 września. Osobiście doświadczam, także na poziomie samorządowym, gdzie PiS-owcy zawłaszczają uroczystości. Czasem podczas przemowy dukają, chcą się tak naprawdę pokazać wyborcy. Konkluzja jest taka, że w opinii publicznej efekt jest odwrotny. Odbiór może być taki jak w PRL-u, że ludzie potraktują to jako piknik na cześć samorządowców – dodał poseł ruchu Kukiz'15.
Rozmówca zauważył gest pojednania Andrzeja Dudy skierowany w stronę Lecha Wałęsy. – Wyciągnięcie ręki przez Andrzeja Dudę to pokaz wielkiego charakteru ale i wielkiej wiary. Ktoś w ciebie kamieniem, ty w niego chlebem. To przykład dla całej sceny politycznej – podsumował gość programu.