Przejdź do treści

Terlikowski: Trudno porównywać zbrodnię w Jedwabnem z Katyniem i Wołyniem. Jeśli ktoś tak robi, to nie do końca wie, co mówi

Źródło: Telewizja Republika

–Trudno porównywać niewątpliwą zbrodnię (w Jedwabnem - red.), okropną, paskudną, w której uczestniczyli Polacy z Katyniem, który był zbrodnią oficjalną, potwierdzoną, poprzedzoną decyzjami politycznymi (...) i nie można porównywać tego do rzezi Wołyńskiej, do której też pewnie by nie doszło, gdyby nie okupacja niemiecka, co nie zmienia faktu, że oficjalne instytucje OUN-UPA, partie polityczne wydały polecenie, żeby do tej rzezi doprowadzić i przeprowadziły ją w sposób niezwykle zorganizowany. To nie był tumult, pogrom, ruchawka społeczna, tylko zorganizowana akcja społeczna, której celem było oczyszczenie etniczne Wołynia z Polaków – powiedział w "Chłodnym okiem" redaktor naczelny TV Republika Tomasz Terlikowski na temat słów posła Kobylińskiego z .Nowoczesnej.

Dzisiejszym gościem programu "Prosto w oczy" był poseł .Nowoczesnej Paweł Kobyliński, który ocenił m.in. wypowiedź kandydata na prezesa IPN dr. Szarka dot. zbrodni w Jedwabnem. Według posła, jeśli domagamy się prawdy np. o Wołyniu, to nie powinniśmy przyjmować podwójnych standardów. – Jeśli prawda jest taka, że nawet jeśli Niemcy zachęcili polską ludność do wykonania tej zbrodni, to jednak ona się stała. Prawda powinna wygrać, nie powinno być podwójnych standardów. Jeśli chcemy nawoływać o ludobójstwie na Wołyniu, o Katyniu, to sami powinniśmy powiedzieć, że nie jesteśmy bez winy i wtedy będziemy mieli moralne prawo żądać prawdy od strony  ukraińskiej, czy też niemieckiej – powiedział. CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie było nigdy żadnego polecenia żadnych władz, które mówiło, żeby mordować Żydów"

Do tych słów odniósł się w "Chłodnym okiem" redaktor naczelny Telewizji Republika Tomasz Terlikowski, który powiedział, że Kobyliński opowiadał takie rzeczy w kwestii Wołynia, że "aż się słabo robiło". Jak dodał, nie zamierza twierdzić, że w Jedwabnem nic się nie wydarzyło, bo się wydarzyło. – Grupa Polaków uczestniczyła w dość obrzydliwym mordzie na grupie Żydów, jedni mieszkańcy zamordowali drugich. Wszyscy wiemy, bo to nie jest żadna tajemnica, że nie byłoby tej zbrodni, gdyby nie Niemcy. Moralną odpowiedzialność ponoszą Niemcy i ci Polacy, którzy brali udział w mordzie, ale trudno obdarzyć odpowiedzialnością wszystkich Polaków, dlatego że nie było nigdy żadnego polecenia żadnych władz, ani podziemnych, ani tych, które się utożsamiały z sanacją, endecją, ani żadnych innych, które mówiły, żeby mordować Żydów – stwierdził.

 

 

"Można mówić o odpowiedzialności państwa niemieckiego i narodu niemieckiego"

Terlikowski przypomniał również, że wszystkie władze wydawały polecenia, żeby ratować Żydów, co też czyniono. Jego zdaniem, jeśli mówimy o reprezentantach państwa, czy partii politycznych, to ratowali ich wszyscy, łącznie z tymi, którzy nawoływali do getta ławkowego, czy dyskryminacji ekonomicznej. – Wszyscy wzywali do pomocy Żydom. Trudno mówić o odpowiedzialności państwa polskiego. Można mówić o odpowiedzialności państwa niemieckiego i narodu niemieckiego, austriackiego również, który się włączył – dodał.

"Posłowie .Nowoczesnej sprawiają wrażenie, jakby chcieli dorównać ignorancją historyczną swojemu szefowi"

Redaktor naczelny TV republika podkreślił, że pod żadnym pozorem nie można porównywać zbrodni w Jedwabnem do Katynia, czy ludobójstwa na Wołyniu. Jak przypomniał Katyń był zbrodnią oficjalną, potwierdzoną i poprzedzoną decyzjami politycznymi, zaś na Wołyniu oficjalne instytucje OUN-UPA, partie polityczne wydały polecenie, żeby do tej rzezi doprowadzić i przeprowadziły ją w sposób niezwykle zorganizowany. – Jeśli ktoś porównuje te sprawy, to nie do końca wie, co mówi. Czasami posłowie .Nowoczesnej sprawiają wrażenie, jakby chcieli dorównać ignorancją historyczną swojemu szefowi, a nie jest to proste – ocenił.

 

 

"Dla mnie jest oczywistością, że na Wołyniu doszło do ludobójstwo i była to zwyczajna, akceptowalna czystka etniczna"

Według Terlikowskiego polski Sejm przedkłada czasem interesy polityczne nad prawdę historyczną. Według niego najwyraźniej uznano, że w przypadku silnego konfliktu ukraińsko-rosyjskiego i także polsko-rosyjskiego nie należy robić sobie nowych wrogów przez jednostronne interpretacje historyczne. – Dla mnie jest oczywistością, że na Wołyniu doszło do ludobójstwo i była to zwyczajna, akceptowalna czystka etniczna dokonana w okrutny sposób. Współczesna polityka, choć ważna, nie może nam tego przesłaniać. Z naszej perspektywy nie jest dobre, żeby Ukraina nawiązywała do tej części swojej historii – powiedział.

Telewizja Republika

Wiadomości

Wybory w Niemczech. Kto zbuduje nowy rząd?

Niemcy: Olaf Scholz przyznał, że jego partia poniosła dotkliwą porażkę

Ściśle Jawne: nieznana historia i powiązania minister Barbary Nowackiej

Samochód wyciągnięty z jeziora. Właściciel był pod wpływem alkoholu

Minister Paprocka: Musimy ustawiać priorytety zaczynając od pieniędzy na obronność

Zlikwidowany gang handlujący kobietami – 48 ofiar uratowanych

We Włoszech odbyły się manifestacje związane z trzecią rocznicą napaści Rosji na Ukrainę

Bagiński: Donald Trump potwierdził nasz sojusz oraz budowę Fort Trump

Stan zdrowia Papieża Franciszka nadal krytyczny

Poseł od Tuska chce "ściszyć" kościelne dzwony

Lis chciał upokorzyć prezydenta Dudę, ale „Boli, że Trump zaprosił Dudę, a Tuska nie”

Czołowe zderzenie dwóch aut. Jeden z kierowców nie przeżył

Wybory w Niemczech. Wygrywa CDU 29 proc., przed AFD 19,5 proc. i SPD 16 proc.

Groza na przejeździe kolejowym! Bus staranowany przez szynobus

Fort Trump wraca na agendę | Bitwa Polityczna

Najnowsze

Wybory w Niemczech. Kto zbuduje nowy rząd?

Minister Paprocka: Musimy ustawiać priorytety zaczynając od pieniędzy na obronność

Zlikwidowany gang handlujący kobietami – 48 ofiar uratowanych

We Włoszech odbyły się manifestacje związane z trzecią rocznicą napaści Rosji na Ukrainę

Bagiński: Donald Trump potwierdził nasz sojusz oraz budowę Fort Trump

Niemcy: Olaf Scholz przyznał, że jego partia poniosła dotkliwą porażkę

Ściśle Jawne: nieznana historia i powiązania minister Barbary Nowackiej

Samochód wyciągnięty z jeziora. Właściciel był pod wpływem alkoholu