Terlikowski: Pomódlmy się za Jaruzelskiego, ale nie pozwólmy budować mu pomników
– Słuchałem przez moment różnych mediów po śmierci Wojciecha Jaruzelskiego i muszę powiedzieć, że byłem w szoku – mówił w Telewizji Republika Tomasz Terlikowski. – Występowali tam ludzie, którzy opowiadali, że to był wielki Polak, który przeprowadził nas jak Mojżesz przez czerwone morze komunizmu – dodawał.
– Życzę Jaruzelskiemu z całego serca, żeby został zbawiony, ale nie może być tak, że jego decyzje, które były jednoznaczne, mamy oceniać jako niejednoznaczne – podkreślał publicysta. – Nie możemy niejednoznacznie oceniać faktu, jak on traktował swoją matkę, nie wszedł do niej podczas pogrzebu do kościoła – przypominał Terlikowski.
Jak dodawał, nie możemy także zapominać o wszystkich, których podczas dyktatury Jaruzelskiego zamordowano. – Ten facet był zdrajcą, jeżeli będziemy to rozmywać, to nagle zniszczymy całkowicie źródło moralności publicznej – tłumaczył
– Pomódlmy się za generała Jaruzelskiego, ale nie pozwólmy na budowanie mu pomników. Modlitwa tak, kanonizacja nie – zaznaczał publicysta. Zauważył jednak, że jeśli media będą nadal przedstawiały Jaruzelskiego tak, jak dotychczas, „to będziemy mieli w Polsce szkoły imienia Jaruzelskiego”.
Terlikowski dodawał również, że jeżeli po śmierci komunistycznego dyktatora zostałaby wprowadzona żałoba narodowa – chce tego Leszek Miller – to będzie pierwszy raz, kiedy „świadomie ją złamie”.
Generał Wojciech Jaruzelski, nigdy nieosądzony autor stanu wojennego, zmarł w niedzielę w szpitalu. Miał 90 lat.