W niedzielę spodziewane są burze z intensywnymi opadami deszczu i porywistym wiatrem do 100 km/h, szczególnie na południowym wschodzie kraju - przekazała PAP synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Małgorzata Tomczuk. W nocy temperatura spadnie do 12-17 st. C.
Jak przekazała synoptyk, w niedzielę do Polski wkroczy od południa i od południowego zachodu strefa opadów deszczu. Najintensywniejsze opady prognozowane są na południu, w centrum i wschodzie kraju.
- Burze wystąpią przede wszystkim w Małopolsce, na Podkarpaciu, Kielecczyźnie, Lubelszczyźnie. Mogą to być silne burze z gwałtownymi zjawiskami, z intensywnymi opadami deszczu do 40-50 mm i z porywistym wiatrem nawet do 100 km/h. Niewykluczone, że gdzieś wystąpią trąby powietrzne – zaznaczyła Małgorzata Tomczuk.
8:00 #IMGWlive
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) August 1, 2021
Burze jeszcze nie występują
Znad Czech i Słowacji zbliżają się do Polski dwie rozległe strefy wielkoskalowych opadów deszczu o umiarkowanym i silnym natężeniu
Są ona związane z płytkim ośrodkiem niżowym utworzonym na pofalowanym froncie atmosferycznym#IMGW #burze pic.twitter.com/4S6A5UBgNk
W całym kraju możliwe są przelotne opady deszczu. W Warszawie popołudniu będzie duże zachmurzenie, spodziewany jest również deszcz, ale najprawdopodobniej bez burz. Pogoda na zachodzie kraju będzie spokojniejsza, bez gwałtownych zjawisk. Temperatura wyniesie od 18-19 st. C na Dolnym Śląsku do 30 st. C na Podkarpaciu.
W nocy z niedzieli na poniedziałek największe opady deszczu z burzami spodziewane są na północnym wschodzie i wschodzie. Na Podlasiu wysokość opadów miejscami może wynieść wtedy do 50 mm.
- Niewykluczone, że w całej Polsce będą przelotne opady, ale zdecydowanie mniej groźne – dodała synoptyk.
Temperatura w nocy spadnie w Polsce do 12-17 st. C.