– Gdy przyjdzie Platforma to znowu będziemy na kolanach przed Unią – powiedział szef gabinetu politycznego premiera Marek Suski, który był gościem red. Emilii Pobłockiej w programie „Prosto w oczy” w Telewizji Republika.
– Pani Gersdorf przeszła w stan spoczynku, a że odwiedza swoją przeszłą pracę… Tego ustawa nie zakazuje – powiedział Suski.
– Rząd PiS jest ciągle oprotestowywany, oskarża się nas o więzienie ludzi za to, że noszą róże… Odsyłamy byłych działaczy komunistycznych na emeryturę. Oni byli zupełnie bezkarni. Ci ludzie są bezkarni nawet i dziś za te czyny, które robią po 1989 r. Trzeba z tym zerwać – dodał.
– Przepisy zostały zmienione, kadencje zaczynają się od nowa. Tak samo było w UE w latach 90. - rozwiązano sąd, odesłano sędziów. Teraz kiedy odsyła się komunistów i agentów na emeryturę to jest to dyktatura. Niech odejdą i nie zawracają nam głowy swoimi dawnymi grzechami. Ci ludzie nie mają skrupułów. Oni postępują niezgodnie z zasadami – mówił.
– Policja powinna zbadać czy Lech Wałęsa powinien mieć broń. Broń jest do obrony nie do atakowania. Lech Wałęsa uważa, że mu wszystko wolno. Taką broń miał też Cyba, który zamordował naszego kolegę. Gdyby to ode mnie zależało to zawiesiłbym zgodę na pozwolenie na broń dla Lecha Wałęsy. On jest niebezpieczny.
– Przyznam się, że nie wiem dlaczego p.o. I Prezesa SN został sędzia Iwulski… Taki człowiek nie powinien być w ogóle sędzią. To grzech zaniedbania. Tej grubej kreski. Tego, że nie oczyściliśmy tych środowisk.
– Wierzę, że większość sędziów jest uczciwych. Są jednak sędziowie z rodzin SB-ckich, którzy wymierzają nam „sprawiedliwość” – powiedział szef gabinetu politycznego premiera.
– Gdy przyjdzie Platforma to znowu będziemy na kolanach przed Unią – zakończył Suski.