Nie uszanują go nawet po śmierci. Odejście papieża stało się okazją do ataku na... Kościół w Polsce

Lewica i wszelkiego rodzaju progresywiści nie wiedzą do końca jak ustosunkować się do pontyfikatu papieża Franciszka. Nie wiedzieli tego za jego życia, nie wiedzą i po śmierci. Z jednej strony chwalili (chwalą) papieża za jego postępowe (jak im się wydaje) podejście do tradycji i nauki Kościoła, z drugiej jednak nie szczędzili mu słów ostrej, a czasami nawet wulgarnej krytyki za rzekome popieranie argentyńskiej junty wojskowej. Środowiska progresywne krytykowały także papieża za jego stanowisko w sprawie agresji Rosji na Ukrainę. Dość naiwny, przyznajmy, pacyfizm Franciszka spotykał się także z krytyką środowisk konserwatywnych i tradycjonalistycznych, które negatywnie oceniały też jego podejście do szeregu kwestii teologicznych.

Żyjemy w czasach, gdy za największych znawców Kościoła i prawdziwego, jak podkreślają, chrześcijaństwa uchodzić chcą ludzie, którzy z religią w swoim codziennym życiu mają raczej mało wspólnego. Dla nich nawet śmierć Ojca Świętego stanowi okazję do zaatakowania tego, co nienawidzą najbardziej - Kościoła katolickiego w Polsce. I trudno się temu dziwić, gdyż, gdy wiele struktur kościelnych - zwłaszcza w Europie zachodniej - skapitulowało faktycznie przed "lewackim postępem", Kościół w Polsce nadal stanowi znak sprzeciwu wobec tej antyludzkiej ideologii i praktyce. Budzi to wściekłość i rozmaitego typu pomysły "opiłowywania katolików", które często są traktowane przez "wrogów Pana Boga" dosłownie.
Gdy w poniedziałek Wielkanocny świat obiegła wieść o śmierci głowy Kościoła katolickiego, Internet momentalnie zalała fala pożegnalnych wpisów. Zareagowała także Karolina Korwin-Piotrowska, która śmierć papieża wykorzystała do uderzenia w polski Kościół.
"Myślę, że był dobrym i prostym człowiekiem. Zwyczajnym. To cnota w tym dziwnym świecie. A to, że polski kościół go nie lubił za bardzo, tylko dobrze o nim świadczy…" — napisała celebrycka dziennikarka na swoim profilu społecznościowym (podajemy oryginalny wpis).
Mimo iż profil Korwin-Piotrowskiej jest obserwowany przeważnie przez ludzi bliskich jej ideowo, wpis dziennikarki podzielił zdecydowanie tę społeczność. Obok głosów w pełni z nią zgodnych, pojawiły się także głosy krytyki... Wywiązała się dość burzliwa dyskusja.
Źródło: Republika, Instagram/Karolina Korwin- Piotrowska, Fakt
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X