W stolicy Peru została odnaleziona być może ostatnia część wielkiej kolekcji, którą pod koniec wojny z Łańcuta wywiózł ordynat Alfred Potocki – informuje "Rzeczpospolita".
Obrazy znajdowały się w komórce domu w stolicy Peru Limie. Ich właścicielką była Włoszka, przyjaciółka Stanisława Potockiego. Obrazy otrzymała od niego jako zapłatę za dług.
Kolekcja liczy 20 obiektów. Została zakupiona za równowartość ok. 180 tys. zł przed dwie organizacje: Fundację Trzy Trąby oraz Fundację im. Feliksa hr. Sobańskiego. – Negocjacje trwały kilka tygodni. Po wydaniu zgody przez peruwiańskie Ministerstwo Kultury zostały przewiezione do Polski – mówi „Rzeczpospolitej" prezes tej pierwszej Maciej Radziwiłł.
Trzy obrazy trafiły właśnie na wystawę poświęconą Radziwiłłom i Sobieskim w Muzeum w Nieborowie. To portrety namalowane na drewnie – Marii Kazimiery (datowany na koniec lat 50. XVII w., gdy była jeszcze żoną Jana Zamoyskiego) oraz Jana III Sobieskiego (datowany na ok. 1665 r.). Do Polski został przewieziony też obraz „Św. Rodzina ze św. Janem Chrzcicielem".
Kolekcja składała się z dzieł, które należały do rodziny Potockich. Jej część prawdopodobnie stanowiły obrazy, które pod koniec lat 30. trafiły ze Lwowa i prawdopodobnie Tulczyna na wystawę do USA. Pozostała część kolekcji peruwiańskiej pochodziła z Łańcuta.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.