Kandydat na prezydenta w prawyborach Radosław Sikorski przyznał otwarcie, że zabójstwo dziecka w łonie matki do 12 tygodnia ciąży powinno być normalne i chronione prawem. Powiedział to podczas spotkania z sympatykami w Przysieku k. Torunia.
Sikorski przyznał:
"Tak jak zdecydowaliśmy w PO, bezpieczna aborcja do 12. tygodnia musi stać się prawem. Wiemy też, że nie ma jeszcze konsensusu w Sejmie odnośnie do związków partnerskich. Jeżeli jednak będzie potrzebna inicjatywa ustawodawcza, a prezydent ma taką prerogatywę, to uważam, że jest to sprawa do załatwienia"
- zaznaczył Sikorski.
Wyraził również otwartość na rozwiązanie problemu związków partnerskich, podkreślając, że jeśli zajdzie potrzeba inicjatywy ustawodawczej, jest gotów działać w tej sprawie.
Uważam, że jest to sprawa do załatwienia .
Sikorski powiedział, że jest reprezentantem nowoczesnego konserwatyzmu, tego europejskiego, który aborcję, związki homoseksualne i gender akceptują i wspierają.
Wskazał, że jego atutem jako kandydata jest "umiejętność łączenia wrażliwości liberalnej z konserwatywną". "To jest jednak konserwatyzm europejski, gdzie te sprawy są już załatwione" - powiedział Sikorski.
No cóż, to że jakieś środowiska europejskie mienią się konserwatystami nie oznacza, że praktykując odmienne poglądy od konserwatywnych, można ich tak dalej określać. No ale to Sikorski, i tyle.
Źródło: Dziennik.pl