Seremet zapowiada na poniedziałek szerszy komunikat o śledztwie ws. podsłuchów
Prokurator generalny Andrzej Seremet powiedział dziennikarzom, że Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga w poniedziałek przekaże szersze informacje dotyczące śledztwa w sprawie nielegalnie podsłuchanych rozmów polityków. Treść nagrań opublikował "Wprost".
- W poniedziałek warszawska prokuratura ogłosi szerszy komunikat na temat rezultatów czynności, które dotychczas udało się dokonać - powiedział Seremet. Pytany, czy będzie to informacja o nowych zarzutach i zatrzymaniach w tej sprawie odparł: "nie chciałbym uprzedzać". - Śledztwo rzeczywiście zatacza coraz szersze kręgi, dowiadujemy się o nowych wątkach - powiedział.
Zaznaczył, że prokuratura prowadząca śledztwo intensywnie pracuje nad sprawą, a każda informacja podana przez podejrzanych musi być drobiazgowo weryfikowana.
- Istnieją pewne szanse na to, by dotrzeć do takich okoliczności, które w sposób istotny pozwolą powiedzieć, czy wątki, które pojawiają się w wyjaśnieniach są prawdziwe, czy nie i to stale jest dokonywane - zaznaczył.
Pytany o swoją ocenę całej sprawy, powiedział, że ponieważ sytuacja jest dynamiczna, nie chciałby wyrokować, ani przedstawiać swoich ostatecznych sądów.
Zastępca szefa prokuratury okręgowej Warszawa-Praga Paweł Nowak nie wykluczył przedstawienia takiej informacji w poniedziałek. Przypomniał, że wtedy z urlopu wraca rzecznik prokuratury Renata Mazur.
Pytany o to, czy "Wprost" deklarował przekazanie kolejnych uzyskanych nagrań - w czwartek wieczorem tygodnik na Twitterze podał taką informację - powiedział, że nic mu nie wiadomo o takiej deklaracji. Zaznaczył, że z dotychczasowej praktyki wynika, że redakcja pewnie przekaże je, ale dopiero po publikacji materiałów. Szef działu śledczego Michał Majewski z "Wprost" poinformował, że na razie redakcja pracuje nad tekstem.
Z dotychczasowych ustaleń prokuratury wynika, że od lipca 2013 r. podsłuchano kilkadziesiąt osób z kręgu polityki, biznesu oraz byłych i obecnych funkcjonariuszy publicznych. Część nielegalnie podsłuchanych rozmów została opisana w tygodniku "Wprost". Prokuratura postawiła zarzuty czterem osobom: biznesmenom Falencie i Krzysztofowi Rybce oraz Łukaszowi N. i Konradowi L. - pracownikom restauracji, w których dokonywano podsłuchów.
Drugie śledztwo dotyczy ujawnionej treści nielegalnie podsłuchanej rozmowy byłego ministra transportu Sławomira Nowaka i byłego wiceministra finansów Andrzeja Parafianowicza. Wszczęto je w sprawie przekroczenia uprawnień przez b. wiceministra finansów poprzez podjęcie niezgodnych z prawem działań w celu udaremnienia kontroli skarbowej w firmie żony Nowaka.