Gościem redaktora Piotra Goćka w programie Telewizji Republika \'\'Republika po południu\'\' był europoseł Jacek Saryusz-Wolski – Tym którzy się pokazywali z członkami fundacji Otwarty Dialog, nie dawali wiarom tym doniesieniom polskich służb, to teraz niewygodnie im się do tego przyznawać - powiedział w programie.
– Politycy powinni Koalicji Obywatelskiej wytłumaczyć się ze wspierania fundacji, która jak się teraz okazuje ma bardzo podejrzane kontakty i w podejrzany sposób jest finansowana. Przyznawanie się dzisiaj do współpracy z nimi jest bardzo niewygodne. Tym bym tłumaczył milczenie totalnej opozycji, która niedawno się z nimi jeszcze do niedawna afiszowała, poczynając od tych poczynań ulicznych w Polsce, kończąc na tych w Parlamencie Europejskim - mówił Jacek Saryusz-Wolski.
– Trzeba podzielić okres istnienia tej fundacji na dwa okresy, na ten pierwszy okres legendowania się, pozyskiwania wiarygodności poprzez różne działania szlachetne, do tej drugiej części, kiedy się okazało, ze ta organizacja służy zgoła innym celom. Na ten temat wypowiadały się służby polskie, ukraińskie. Źródła finansowania są nie tylko mołdawsko-kazachskie, ale dużo wcześniej mówiło się o finansowaniu fundacji przez oligarchów związanych z kremlem - powiedział europoseł.
– Teraz te informacje potwierdzają się przed media brytyjskie - dodał.
– W tej chwili Parlament Europejski zajęty jest wyborami, więc tego nie komentuje, chyba że w sieci, internecie. Tym którzy się pokazywali z członkami fundacji Otwarty Dialog, nie dawali wiarom tym doniesieniom polskich służb, to teraz niewygodnie im się do tego przyznawać - stwierdził Saryusz-Wolski.
-