„Najwierniejszymi sojusznikami Putina przez lata byli Tusk i Sikorski. Nawet Merkel nie pozwoliła sobie na tyle gestów i poddańczych postaw wobec Putina, co Tusk i Sikorski” - mówił Tomasz Sakiewicz na antenie TV Republika.
W porannej rozmowie poruszona została kwestia aktualnych napięć między Rosją a Ukrainą. Sakiewicz scharakteryzował postawę głównych przedstawicieli tego konfliktu.
- Putin przypomina złodzieja, który co pewien czas podchodzi do drzwi i sprawdza klamkę, czy są zamknięte, czy nie. Jak zostawimy otwarte to wejdzie - stwierdził Sakiewicz. Jak wyjaśnił, tą klamką jest „spójność NATO, spójność Unii Europejskiej i w ogóle cywilizowanego świata, ale też gotowość do obrony Ukrainy i współpracy Zachodu z Ukrainą”.
- Można powiedzieć, że chociaż drzwi tak do końca domknięte nie są, szczególnie jeśli chodzi o postawę niektórych krajów, to są na tyle mocno zawarowane, że Putin do tej pory nie zaryzykował i sprawdza sytuację - ciągnął swój wywód dalej. - Ale jest taki poziom napięcia, że on musi podjąć jakąś decyzję. Nie może wiecznie utrzymywać stanu zagrożenia militarnego bo to zacznie pracować przeciwko niemu - ocenił.
- Rosjanie pogodzili się z atakiem na Ukrainę. Nastroje rosyjskie są takie, że znaczna część społeczeństwa akceptuje ten atak. Jeśli do niego dojdzie, to Putin zacznie tracić, więc znalazł się w sytuacji coraz węższych opcji, tym bardziej, że jego celem jest odbicie stref wpływów, a już na pewno odbicie samej Ukrainy, i to całej. To, czy on to zrobi po kawałku, czy uderzy w całość, to tylko kwestia taktyki, natomiast jego celem jest odzyskanie całej Ukrainy, bo Rosja bez Ukrainy nigdy nie będzie mocarstwem - mówił.
#PolskaNaDzieńDobry | @TomaszSakiewicz: Rosjanie pogodzili się z atakiem na Ukrainę.#włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) January 31, 2022
Jak ocenił publicysta, ważną kwestią w kontekście tego sporu jest postawa Niemiec, które „postanowiły wrócić do polityki wielkich mocarstw”. - Niemcy po traktacie wersalskim czuli się bardzo źle, stąd II Wojna Światowa, która była resentymentem tego, co się wtedy stało. Tak samo się czuje Rosja po rozpadzie ZSRR. Efekty widzimy, Rosja próbuje odbudować swoje strefy wpływów. Ma w tym wsparcie Niemiec, tyle że Niemcy nie są w stanie już prowadzić takiej polityki, jaką prowadzili już w czasie I czy II Wojny Światowej, i używają do tego Rosji, zasłaniając się, że nie mają z tym nic wspólnego. Okazuje się, że mają bardzo wiele. Wychodzi kwestia Nord Stream 2, kwestia blokowania dostaw broni na Ukrainę, łagodzenia polityki ew. sankcji wobec Rosji, czy łagodzenie reakcji UE na zagrożenie. To wszystko świadczy o jawnym porozumieniu z Rosją - ocenił rolę Niemiec w aktualnym sporze geopolitycznym.
#PolskaNaDzieńDobry | @TomaszSakiewicz: Niemcy postanowili wrócić do polityki wielkich mocarstw. #włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) January 31, 2022
Odnosząc się do zarzutów opozycji, jakoby przedstawiciele rządu na kongresie partii prawicowych w Madrycie rozmawiali z politykami prorosyjskimi, Sakiewicz wskazał, że „najwierniejszymi sojusznikami Putina przez lata byli Tusk i Sikorski”. - Nawet Merkel nie pozwalała sobie na tyle gestów i poddańczych postaw wobec Putina, co Tusk i Sikorski - stwierdził publicysta, wskazując na „słynne spotkanie Ławrowa z naszymi ambasadorami, oddanie śledztwa smoleńskiego Rosjanom, podpisanie umów uzależniających Polskę od dostaw rosyjskiego gazu oraz zablokowanie po raz kolejny budowy Baltic Pipe”. - Te wszystkie rzeczy wskazują na to, że w ogromnej ilości spraw Tusk jest wykonawcą woli Moskwy, zresztą sam mówił o Putinie jako o swoim człowieku w Moskwie. Oczywiście to on był człowiekiem Putina w Warszawie, trzeba znać proporcje - dodał.
#PolskaNaDzieńDobry | @TomaszSakiewicz: Najwierniejszym sojusznikiem Putina przez lata był Donald Tusk. #włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) January 31, 2022