Rzecznik rządu: obawiamy się, że ukrytym planem opozycji jest postępowanie w przyszłości inaczej niż wola Polaków wyrażona w referendum...
Jak powiedział dzisiaj rzecznik rządu Piotr Müller, zadajemy pytanie, dlaczego część opozycji chce bojkotować referendum; obawiamy się, że jej ukrytym, prawdziwym planem jest to, by w kluczowych dla Polaków sprawach zrobić zupełnie inaczej niż chcą tego obywatele.
Dzisiaj rano w Warszawie, pod siedzibą Banku Pekao przy Rondzie "Radosława", odbyła się konferencja prasowa z udziałem rzecznika PiS Rafała Bochenka i rzecznika rządu Piotra Müllera dotycząca pierwszego pytania w zaplanowanym na 15 października referendum.
Podczas konferencji prasowej rzecznik rządu podkreślił, że kapitał ma narodowość, w związku z tym ważne jest to, by kluczowe spółki w Polsce należały do państwa lub polskiego właściciela. Podał przykład sektora bankowego i państwowych banków, które w trakcie pandemii były w stanie szybko uruchomić pomoc dla przedsiębiorców w ramach tarcz finansowych, a teraz „w największym stopniu” udzielają "kredytów 2 proc."
To również bezpieczeństwo gotówki - w sytuacji, gdy pojawiają się różnego rodzaju kryzysy, jak próba masowego wypłacania gotówki ze względu np. na kryzysy wojenne, to banki państwowe mogą w szybki sposób dostarczyć gotówkę po to, żeby takie emocje obniżać i reagować w sytuacjach kryzysowych. (...) W sytuacji, gdy różne przedsiębiorstwa potrzebują dodatkowych środków finansowych, to polskie banki mogą dostarczać im gotówki nie patrząc na to, że na przykład ich zagraniczny właściciel oczekuje w tej chwili, żeby te środki przetransferować do innego kraju" - dodał Piotr Müller.
"Pytanie, dlaczego dziś część opozycji wzywa do bojkotu referendum. Dlaczego nie chcą zagłosować w tym referendum przeciwko wyprzedaży majątku narodowego? Dlaczego partia Donalda Tuska, partia Janusza Lewandowskiego, który zajmował się prywatyzacją, nie chce jasno wyrazić swojego zdania? Ponieważ obawiają się, że jeśli frekwencja będzie wystarczająco wysoka, nie będą mogli w przyszłości podejmować decyzji, z których słynęli w ostatnich latach. Podobnie jest w przypadku wieku emerytalnego. Tutaj też Lewica nie wiadomo dlaczego tak się zachowuje. Nie chce, by rozstrzygnięcie pytania dotyczącego wieku emerytalnego miało charakter wiążący" - mówił Müller.
"Dzisiaj zadajemy to pytanie, dlaczego chcecie bojkotować to referendum?" – zwrócił się do partii opozycyjnych rzecznik rządu.
"Obawiamy się, że ukrytym, prawdziwym planem jest to, by w tych kluczowych sprawach zrobić zupełnie inaczej niż chcą tego polscy obywatele" - podsumował Müller.
Podkreślił, ze PiS wzywa do wzięcia udziału w referendum.
W referendum zaplanowanym na 15 października padną cztery pytania. Pierwsze z nich brzmi: "Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?". Drugie: "Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?". Trzecie: "Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?". Czwarte: "Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?".
Rzecznik #Rząd @PiotrMuller w #Warszawa: To, że w odpowiedni sposób udało się zrepolonizować Bank Pekao, to pokazuje jak sektor bankowy jest ważny. Dzięki tym działaniom mogliśmy w czasie #COVID szybko pomóc przedsiębiorcom i wypłacić środki w ramach #Tarcz. #4xNIE pic.twitter.com/s0b2O9SDkw
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) August 22, 2023