– W kontekście Komisji Weneckiej jest jedna sprawa, którą należałoby zaakcentować. Sprawa przecieku wstępnego raportu Komisji Weneckiej, materiału poufnego. Myślę, że z naszej strony nie było przecieku, ponieważ nie było to w naszym interesie. Ten wyciek podkopuje rolę Komisji Weneckiej w rozwiązywaniu sporu – powiedział w TV Republika rzecznik rządu Rafał Bochenek.
Bochenek odniósł się do upamiętniania Żołnierzy Wyklętych oraz ich roli w historii Polski. Zdaniem rzecznika rządu Żołnierze Wyklęci byli przez długi czas niedoceniani oraz robiono z nich bandytów. Jak dodał, rząd stara się poprzez swoje działania podkreślić ich rolę. – Cieszymy się, że obchody odbywały się w całym kraju (…) w ciągu dnia byliśmy w Augustowie, bo tam była Obława Augustowska. Staramy się poprzez liczne zaangażowanie podkreślić wagę i powagę. Dążono do tego, żeby wykreślić ich z historii Polski – powiedział.
Rzecznik rządu skrytykował również wyciek wstępnej opinii Komisji Weneckiej, który opublikowała niedawno "Gazeta Wyborcza”. Według Bochenka wniosek do Komisji Weneckiej było po to, aby zażegnać spór polityczny, ponieważ sprawa prawna jest już uregulowana. Jak dodał, rząd podkreślał wolę usunięcia napięć. – Problemem jest kwestia Komisji Weneckiej, którą chcemy zakończyć. Ta opinia jest niewiążąca, to są tylko zalecenia. Wierzymy, że nasze uwagi zostaną wzięte pod uwagę – stwierdził.
Bochenek powiedział także, że nie zapadła jeszcze decyzja, w jaki sposób będzie prezentowany audyt dotyczący rządów koalicji PO-PSL. – Nam zależy na tym, żeby podsumować osiem lat rządów PO-PSL. Pokażemy, jak działały resorty, a z tego audytu to wynika – zakończył.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: