Psychiatrzy apelują, że wraz z rozwojem epidemii, do ich gabinetów trafia coraz więcej osób z problemami psychicznymi. 

- Centrum w każdym powiecie ułatwiłoby dostęp do pomocy specjalisty - uważa rzecznik Towarzystwa Psychiatrycznego doktor Sławomir Murawiec.

- Ostatnie miesiące pokazały, jak ważna jest dostępność do lekarza. Te osoby będą mogły do znanego sobie miejsca dotrzeć, a nie szukać pomocy w odległym szpitalu psychiatrycznym. Chodzi o doraźną opiekę środowiskową, blisko miejsca zamieszkania pacjenta - dodaje.  

Teraz w całej Polsce Centrów Zdrowia Psychicznego jest tylko trzydzieści jeden, a w województwach opolskim i wielkopolskim nie ma ani jednej takiej placówki.

Autorzy petycji z Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego podkreślają, że w naszym kraju milion osób doświadcza depresji, milion osób ma za sobą psychozę, 180 tysięcy choruje na schizofrenię. Zgodnie ze statystykami co czwarty mieszkaniec Polski doświadczył, doświadcza kryzysu psychicznego. Może być to załamanie wynikające z pracy w dużym stresie, po stracie bliskiej osoby lub utracie pracy.

Aktualnie Centra działają między innymi przy Centralnym Szpitalu Klinicznym Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, Mazowieckim Szpitalu Bródnowskim, SPZOZ w Radzyniu Podlaskim, Specjalistycznym Szpitalu w Wałbrzychu, Szpitalu Specjalistycznym Ducha Świętego w Sandomierzu i Szpitalu Powiatowym w Chrzanowie.

Petycję z apelem psychiatrów podpisało już ponad sześć tysięcy osób. 

- W zderzeniu z sytuacją związaną z COVID-19, rośnie liczba ludzi szukających pomocy psychiatrycznej i terapeutycznej. Potrzebują jej osoby, które tracą pracę, tracą bliskich. Zdrowiu psychicznemu nie sprzyja życie w lęku i niepewności jutra. Bardzo ważne jest więc tworzenie przyjaznego i skutecznego systemu leczenia, wspierania w zdrowieniu - piszą autorzy petycji.

- Chcielibyśmy ogromnie poprosić o pomoc, medialne wsparcie pacjentów doświadczających kryzysu psychicznego, ich bliskich i ludzi pomagających osobom doświadczonym przez kryzys wracać do zdrowia - psychiatrów, terapeutów, pielęgniarki, w staraniach o kontynuowanie transformacji leczenia psychiatrycznego ze skoncentrowanego na izolacji w szpitalu na rzecz leczenia środowiskowego - blisko domu, szybkiego, bezpłatnego, jak najbardziej dostosowanego różnymi formami pomocy do indywidualnych potrzeb osoby w kryzysie, włączającego w terapię bliskich na przykład podczas pracy z pacjentem i jego rodziną w domu podopiecznego. Taką opiekę proponują Centra Zdrowia Psychicznego, których dotąd jest 31 ze wsparciem dostępnym dla 10 procent mieszkańców Polski. Działają w ramach pilotażu Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego, mającego przygotować grunt do wprowadzenia Centrów w całej Polsce - zaznaczają.