Policjanci ze Śródmieścia oraz funkcjonariusze z Oddziału Prewencji Policji sprawdzają, jak klienci galerii handlowych stosują się do obowiązku zakrywania ust i nosa podczas zakupów. Policjanci pouczają, jak również karzą mandatami tych, którzy lekceważą przepisy.
Od dłuższego już czasu śródmiejscy dzielnicowi, policjanci z wydziału wywiadowczo-patrolowego oraz funkcjonariusze z Oddziału Prewencji Policji obecni są w największych warszawskich galeriach oraz centrach handlowych. Widok umundurowanych policjantów nikogo już tam nie dziwi. Zadaniem policjantów jest kontrolowanie i egzekwowanie obowiązku noszenia maseczek ochronnych, między innymi w takich właśnie miejscach.
Niestety, wciąż jeszcze wiele osób bagatelizuje zagrożenie i na różne sposoby tłumaczy się brakiem maseczki na twarzy. Nic jednak nie usprawiedliwia tak nieodpowiedzialnego zachowania.
Policjanci zgodnie z obowiązującymi przepisami mogą pouczyć bądź ukarać mandatem karnym każdego, kto lekceważy zakrywanie ust i nosa, narażając tym samym innych na zakażenie koronawirusem.
CZYTAJ: Badania potwierdzają. Noszenie maseczek zmniejsza występowanie Covid o 53 proc.