Podkarpackie: Po burzach i opadach strażacy interweniowali ponad 70 razy

Ponad 70 interwencji odnotowali w piątek podkarpaccy strażacy w związku z burzami, które przechodzą nad regionem. Najwięcej pracy mieli w powiecie przemyskim, gdzie spadł również grad. W związku z wiatrem, który towarzyszy deszczowi, bez prądu w województwie jest ok.1,7 tys. odbiorców.
Dynamiczne sytuacja
Jak powiedział dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego (WCZK) w Rzeszowie, interwencje strażaków związane były głównie z wypompowywaniem wody z zalanych ulic, piwnic i usuwaniem połamanych drzew i konarów.
„Sytuacja jest dynamiczna, front burzowy przechodzi z Ukrainy w kierunku północno-zachodnim i dotyka powiatów przemyskiego, jarosławskiego i lubaczowskiego” – dodał.
Według dyżurnego WCZK, w regionie prądu nie ma ok. 1,7 tys. odbiorców.
Zalane ulice i budynki
Prezydent Przemyśla Wojciech Bakun w mediach społecznościowych napisał, że zalany został m.in. przejazd pod mostem kolejowym. „Wezwane zostały służby oraz PWiK i pracują nad szybkim rozwiązaniem problemu. W całym mieście występują lokalne potopienia po nawalnych deszczach. Mamy informacje o zalaniu pomieszczeń na basenie, trasy podziemnej, MDK-u, wielu ulic i piwnic w blokach i domach prywatnych” – podał Bakun.
Na Podkarpaciu w piątek wydany został alert RCB, w którym mieszkańcy ostrzegani są przed gwałtownymi burzami i silnym i wiatrem.
Źródło: Republika, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Debata Republiki
Wiadomości
Najnowsze

Jakie jest znaczenie wielkanocnej święconki?

Polityczna burza w Senacie. Michał Kamiński oskarża Kidawę-Błońską

Prawosławny hierarcha krytycznie o świecie: triumf hedonizmu i zysku
