Trzaskowski traci 6 pkt. Nawrocki zyskuje, Hołownia walczy o twarz
Najnowszy sondaż Instytutu Pollster na zlecenie Telewizji Republika zburzył dotychczasową narrację mediów głównego nurtu. Kandydat Koalicji Obywatelskiej – Rafał Trzaskowski – stracił aż 6 punktów procentowych. Zyskał Karol Nawrocki, którego kampania zdaje się łapać wiatr w żagle. Do wyników sondażu Republiki w programie „Miłosz Kłeczek Zaprasza” odnieśli się politycy.
Trzaskowski traci grunt
Według sondażu, Rafał Trzaskowski może liczyć na poparcie 33 proc. respondentów. To spadek aż o 6 punktów, na co wpływ miała absencja w debatach, które organizowała Telewizja Republika.
Poseł PiS Andrzej Śliwka nie ukrywał, że to również konsekwencja fatalnego odbioru kampanii kandydata Koalicji Obywatelskiej.
- Sondażownie zrobiły korektę i jest to związane z tym, że opinia publiczna jasno twierdzi, że Rafał Trzaskowski jest nie tylko leniem, ale także tchórzem
– mówił Śliwka.
Jak dodał, również wewnątrz sztabu mają powody do niepokoju.
- Widać, że w sztabie Rafała Trzaskowskiego zaczęły się tarcia. Sam Rafał Trzaskowski jest słabej konstrukcji i potrzebował lekarza specjalisty. Korzystanie z psychologa nie jest niczym złym, ale trzeba sobie zadać pytanie, czy taka osoba powinna być prezydentem
- stwierdził poseł.
Nawrocki idzie do przodu
Obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki, reprezentant szeroko pojętej prawicy, odnotował 25 proc. poparcia – a wiec o 1 punkt więcej niż wcześniej. W jego kampanii nie ma przypadkowości, jest za to systematyczność - bez wielkich fajerwerków, ale z rosnącym zaufaniem społecznym.
Poseł Śliwka sugerował, że to, co widzimy w mediach, to niepełny obraz. PiS dysponuje własnymi badaniami.
- Z dużym dystansem podchodzimy do sondaży, nawet tych Pollster. My zrobiliśmy duże, poszerzone badania, a nie internetowe. I te badania są znacząco różniące się od tego co jest prezentowane
- wyjaśnił.
Szymon Hołownia walczy o twarz
Zaskoczeniem okazał się wzrost notowań marszałka Sejmu Szymon Hołownia, który uzyskał 8 proc. poparcia, co oznacza wzrost o 3 punkty. Zdaniem poseł Jolanty Milas z Trzeciej Drogi, to efekt ostatnich działań medialnych Hołowni i jego udziału w debacie zorganizowanej przez Telewizję Republika w Końskich
- Dzięki Szymonowi Hołowni w ostatnich dniach zadziało się w kampanii i w polityce (…) Gdyby Hołownia tam nie pojechał, nie byłoby tej debaty na rynku
- powiedziała.
Milas podkreśliła, że na obecnym etapie kampanii wyborczej, sondaże nie oddają rzeczywistości.
- Sondaże nie są dla mnie żadnym wyznacznikiem. To jest metoda wpływania na opinię publiczną (…) a tak w rzeczywistości mamy jeszcze walkę wyborczą
- powiedziała.
Mentzen słabnie
Największym przegranym badania jest lider Nowej Nadziei – Sławomir Mentzen. Stracił aż 7 punktów, osiągając poziom 15 proc. Przyczyną spadku zaufania wyborców może być jego absencja na debacie w Końskich, co próbował tłumaczyć problemami z logistyką.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na
Polecamy Debata Republiki
Wiadomości
Najnowsze

Jakie jest znaczenie wielkanocnej święconki?

Polityczna burza w Senacie. Michał Kamiński oskarża Kidawę-Błońską

Prawosławny hierarcha krytycznie o świecie: triumf hedonizmu i zysku
