– Jest tendencja niemieckich elit politycznych do kontrolowania sytuacji w naszym kraju. (…) Niemcy mają pewne narzędzia i to jest niepokojące. Można to nazywać półkolonialzimem, itd., ale jest ta tendencja - ocenił w poranku rozgłośni katolickich \'\'Siódma9\'\' profesor Zdzisław Krasnodębski.
Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego prof. Zdzisław Krasnodębski odniósł się do wystąpienia prof. Małgorzaty Gersdorf w Karlsruhe – Na pewno nie było to wystąpienie apolitycznego sędziego, który stoi na straży prawa i konstytucji - powiedział.
– To wszystko nie wzmacnia jej stanowiska czy pozycji. (...) Zawsze mnie porusza, dziwi i oburza ta łatwość, z jaką różne środowiska niemieckie starają się ingerować w sprawy polskie - zauważył.
– To nie troska. To oczywiście efekt pewnej dezinformacji. (…) To jest być może subiektywne uczucie, że dzieje się coś tak bardzo strasznego w Polsce, że wymaga od nich interwencji. Brakuje jednak autorefleksji po stronie niemieckiej – kontynuował polityk.
Profesor Krasnodębski skomentował także działanie polityków PO na forum PE – Gdzieś następuje przekroczenie czerwonej linii, której nikt nie powinien przekraczać i nikt z innych krajów nie przekracza - ocenił.
– Jest tendencja niemieckich elit politycznych do kontrolowania sytuacji w naszym kraju. (…) Niemcy mają pewne narzędzia i to jest niepokojące. Można to nazywać półkolonialzimem, itd., ale jest ta tendencja - zauważył.