Wojenna blokada ukraińskich portów spowodowała, że przeznaczone na eksport zboża nie trafiają na rynki Afryki czy Ameryki Południowej. Prezydent Andrzej Duda nie wyklucza, że do państw, którym grozi przez to głód, pojadą produkty wytworzone przez rodzimych producentów.
Podczas gali konkursu AgroLiga 2021 prezydent powiedział, że Polska przyjmuje taką ewentualność. Nie wiadomo, ile tegorocznych plonów uda się wyeksportować w świat z Ukrainy, w związku z czym ciężko ocenić, jak wzrośnie popyt na żywność.
– Dzisiaj włączamy się prawdopodobnie do walki z plagą głodu na świecie. Być może państwa płody rolne, to co w tym roku zbierzecie państwo z pól, trafi do Afryki, do Ameryki Południowej, do wielu innych miejsc, gdzie będzie ratowało życie – powiedział prezydent do rolników.
Jak tłumaczy, wojna, która teraz toczy się na Ukrainie, może spowodować ogromny kryzys żywnościowy na świecie. – To problem tego, że Ukraina na wielu rynkach stanowiła fundament importu zboża, oleju słonecznikowego, wielu innych produktów rolnych - wyjaśnił.
W piątek odbyła się gala wręczenia nagród w 29 edycji konkursu Agro Ligii z udziałem Pary Prezydenckiej. Nagrody Wicemistrza i Mistrza Krajowego Agro Ligii 2021 odbierali właściciele gospodarstw rolnych oraz firmy działające w sektorze rolnym.
#AgroLiga 2021 w Pałacu Prezydenckim pic.twitter.com/bPEvAgTTko
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) May 27, 2022