– Kraje Grupy Wyszehradzkiej odniosły wielkie zwycięstwo na szczycie w Brukseli – ocenił premier Węgier Viktor Orban w nagraniu wideo zamieszczonym w piątek nad ranem na swoim profilu na Facebooku z dopiskiem „04.40. Po bitwie”.
– Jesteśmy zmęczeni, ale zadowoleni, bo kraje Grupy Wyszehradzkiej osiągnęły wielkie zwycięstwo. Groziło niebezpieczeństwo, że z obozów, które mają być utworzone, migranci będą rozdzielani po państwach europejskich. Tę propozycję udało nam się odeprzeć i doprowadziliśmy do przyjęcia naszej, która jasno mówi, że z obozów dla uchodźców, które mają powstać, nikogo nie wolno przemieścić do innego kraju bez zgody danego państwa – powiedział Orban w nagraniu.
Jak dodał, dzięki temu Węgry nadal nie będą krajem imigracyjnym. – Węgry pozostaną Węgrami. Takie są wyniki bitwy z wczoraj i dziś o świcie – oznajmił szef węgierskiego rządu.
Przywódcy państw i rządów krajów unijnych uzgodnili podczas maratonu negocjacyjnego w nocy z czwartku na piątek, że w państwach UE powstaną centra kontroli migrantów, a poza „28” – ośrodki do wysadzania uratowanych na morzu ze statków. Ustalono, że uchodźcy z centrów zlokalizowanych w krajach UE, które dobrowolnie się na to zgodzą, będą podlegali relokacji do innych państw. Nie będzie jednak żadnych kwot, a rozdział będzie się odbywał na zasadzie dobrowolności. Gwarancji w tej sprawie domagała się Polska i kilka innych krajów unijnych, m.in. z Grupy Wyszehradzkiej.