Przejdź do treści

Premier Morawiecki „rzuca” w TVN jabłkami i gruszkami!

Źródło: KPRM

Hasło umiar i pokora jest cały czas aktualne w obozie rządzącym - zadeklarował w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji w Wołominie odpowiadając na pytania dziennikarza TVN.

Premier Morawiecki był pytany, czy hasło "umiar i pokora" z którym PiS przejmował władzę w 2015 r. jest cały czas aktualne w obozie rządzącym, ponieważ - jak wyliczał dziennikarz TVN - tak wielu ministrów i wiceministrów w rządzie jeszcze nie było, koszty Kancelarii Premiera są "gigantyczne", a ponadto "przez ostatnich osiem lat wynagrodzenia poszły w górę o 40 %"

"Tak, oczywiście, że umiar i pokora" - odparł szef rządu. Wskazał, że "przez osiem lat inflacja to jest właśnie powyżej 40 % czyli była próba wygenerowania takiego wrażenia, że są bardzo wysokie podwyżki, czy to w Kancelarii, czy w budżetówce" - odpowiadał premier, a kontynuując dodał: "Ja bym chciał, żeby nasi urzędnicy jeszcze więcej zarabiali, chciałbym, żeby otrzymywali jeszcze bardziej godne wynagrodzenia, w związku z tym te podwyżki, które miały miejsce - po pierwsze - one odpowiadają mniej więcej poziomowi inflacji".

Odnosząc się do drugiej części pytania, dotyczącej liczby osób pracujących w Kancelarii, premier podkreślił, że "Kancelaria Prezesa Rady Ministrów włączyła organizacyjnie kilka innych jednostek".

"Jeżeli porównujemy Kancelarię teraz, do tej sprzed ośmiu, dziewięciu lat, to jest to porównywanie jabłek z gruszkami, ponieważ dzisiejsza Kancelaria nie tylko robi więcej spraw, dużo więcej obowiązków ma na sobie, ale również włączyła funkcjonalnie inne jednostki organizacyjne. I stąd jest to zmanipulowane przywoływanie od czasu do czasu przez naszą drogą opozycję tych różnych liczb po stronie zatrudnionych pracowników w KPRM-ie" - wyjaśnił.

Odpowiadając na pytanie, czym zajmuje się wicepremier Kaczyński, szef rządu odparł, że "generalnie jest to bardzo przekrojowe działanie o charakterze przełożenia programu PiS na realia rządowe tu i teraz jak najszybciej, konsekwentnie. Czyli zwiększenie, przyspieszenie sprawczości. A także, w tym okresie, w którym mamy bardzo już niewiele czasu pomiędzy ustawami rządowymi przyjmowanymi przez rząd, a przyjmowanymi przez parlament, szef całego obozu politycznego i jednocześnie podlegające mu zaplecze parlamentarne w dużo lepszy sposób potrafi skoordynować tempo prac w zakresie projektów rządowych, (które) trafiają do Sejmu, przegłosowanie w Sejmie, prace w komisjach, itd" - tłumaczył premier.

 

PAP

Wiadomości

Komisja Europejska zakończyła dochodzenie. Kary dla Muska za X?

Największy lodowiec na świecie zagraża tej wyspie

Rosjanie wysadzili kolektor rurociągu, żeby ukryć ciała

Wystawę "Józef Chełmoński" przedłużono o tydzień

Barbara Nowak ostrzega: władza może manipulować wyborami

Co sprawia, że fajnopolakom można więcej?

Wykryto ognisko ptasiej grypy. 67 tysięcy indyków zostanie wybitych

Przydacz: Trump udowodnił, że można spełnić swoje obietnice w jeden dzień

Rola żon rosyjskich żołnierzy. Oni walczą, a one...?

Naukowcy ujawnili prawdę o zaginięciach w Trójkącie Bermudzkim

W minionym roku na Ukrainie zginęło 2064 cywilów

Pikieta służb mundurowych - domagają się zmian w wynagrodzeniach i warunkach pracy

Dr Karol Nawrocki: prezydenta Polski wybiorą Polacy, a nie Kijów, Berlin, czy Bruksela

„Krwawy Tulipan” wraca na salę sądową. Sąd uchylił wyrok

Kierowca zdemolował komisariat po pijanemu!

Najnowsze

Komisja Europejska zakończyła dochodzenie. Kary dla Muska za X?

Barbara Nowak ostrzega: władza może manipulować wyborami

Co sprawia, że fajnopolakom można więcej?

Wykryto ognisko ptasiej grypy. 67 tysięcy indyków zostanie wybitych

Przydacz: Trump udowodnił, że można spełnić swoje obietnice w jeden dzień

Największy lodowiec na świecie zagraża tej wyspie

Rosjanie wysadzili kolektor rurociągu, żeby ukryć ciała

Wystawę "Józef Chełmoński" przedłużono o tydzień