Według najnowszych szacunków zalanych zostało 80 tys. ha użytków rolnych - poinformował w poniedziałek wiceminister rolnictwa Adam Nowak. Zapewnił, że poszkodowani w powodzi producenci otrzymają rekompensaty za utracone zbiory oraz rekultywację pól.
Jak podkreślił na konferencji prasowej w poniedziałek po południu wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Adam Nowak, obecnie trwa intensywne szacowanie strat, jakie rolnicy ponieśli w związku z powodzią.
Powiedział, że z najnowszych danych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wynika, że zalanych zostało ok. 80 tys. ha użytków rolnych (wcześniej MRIRW informowało o 68 tys. ha - PAP), przy czym około 25 tys. ha to tereny, gdzie prowadzona jest produkcja roślinna, głównie uprawa kukurydzy, soi, ziemniaków i buraka cukrowego.
Nowak zapewnił, że wszyscy poszkodowani otrzymają rekompensaty za utracone plony, produkty przechowywane w magazynach, a także za rekultywację zalanych gruntów. Ponadto przewidziane są rekompensaty m.in. dla pszczelarzy i właścicieli stanów rybnych.
"Chodzi o to, żeby jak najszybciej przywrócić potencjał zalanych obszarów rolnych"
- powiedział.
Wiceminister Stefan Krajewski zapowiedział też jak najszybsze rozpoczęcie wypłat bezpośrednich dla rolników przez ARiMR. "Możemy zmienić kryteria naboru tak, żeby w pierwszej kolejności zaliczki otrzymali ci, którzy stracili najwięcej na powodzi" - zaznaczył.
Dodał, że resort przygotowuje działania pomocowe w ramach jednego kompleksowego programu, który zostanie zgłoszony od notyfikacji do Komisji Europejskiej. Poinformował, że pieniądze na wsparcie rolników mają pochodzić zarówno z budżetu krajowego jak i środków unijnych. "Obecnie minister rolnictwa Czesław Siekierski prowadzi na ten temat rozmowy w Brukseli" - powiedział.
Źródło: PAP