Polska może odzyskać kontrolę nad Europolgazem
Współudziałowcy Europolgazu z Gazpromu nie pojawili się na wtorkowym walnym zebraniu akcjonariuszy spółki, co uniemożliwiło wybór nowych członków zarządu. Według ekspertów zmiana polskich członków zarządu może być krokiem w stronę odzyskania kontroli nad spółką, która zawiaduje polską część Gazociągu Jamalskiego.
Problem w polskim zarządzaniu Europolgazem pojawił się na początku kwietnia tego roku, kiedy - do niedawna polski prezes spółki - Mirosław Dobrut podpisał z Gazpromem memorandum o budowie drugiej nitki Gazociągu Jamalskiego, łączącej przez terytorium Polski gazociągi Białorusi i Słowacji z ominięciem Ukrainy. Wszystko odbyło się bez zgody polskiego rządu. Stanowisko stracił wówczas minister skarbu Mikołaj Budzanowski i szefowa PGNiG. Polskie kierownictwo Europolgazu pozostało i kontynuowało priorytetowe dla Gazpromu prace rozpoczęte przy memorandum.
– Polscy członkowie zarządu nie działali zgodnie z interesem polskim. Dzisiaj rząd polski podjął taką decyzję, żeby tych dwóch panów wycofać - mówi Ekspert ds. Bezpieczeństwa Energetycznego Janusz Kowalski. - Oczywiście jest to w formie ich rezygnacji a nie odwołania do której potrzebna by była zgoda strony rosyjskiej - dodał.
W wyniku umowy zawartej trzy lata temu przez polski rząd z Gazpromem polska spółka Europolgaz w 48 procentach jest kontrolowana przez państwową spółkę PGNiG i w 48 procentach przez rosyjski Gazprom. Ustalono wówczas, że całkowity zysk netto za przesył gazu przez terytorium Polski może wynieść maksymalnie do 21 mln złotych, niezależnie od ilości przepompowanego paliwa. Wszystko jest oczywiście do podziału miedzy akcjonariuszy. - Wybudowanie nawet trzystu nowych gazociągów nie spowoduje jakichkolwiek nowych przychodów dla państwa polskiego z tytułu przesyłania nawet kilkuset miliardów metrów sześciennych gazu – komentuje sprawę Kowalski.
Według niektórych ekspertów polskim priorytetem nie jest pośpiech przy obsadzaniu wolnych stanowisk w zarządzie Europolgazu. Zdaniem Pawła Nierady z Instytutu Sobieskiego obecna sytuacja najbardziej doskwierać będzie Rosjanom. Odzyskanie przez Polskę kontroli w spółce Europolgaz i zablokowanie budowy drugiej nitki Gazociągu Jamalskiego zabierze Rosjanom jeden z elementów walki o gospodarczą dominację w regionie.
ap, Telewizja Republika, fot. Telewizja Republika.