Pogoda w Europie to prawdziwy roller coaster. Z jednej strony już mróz i śnieg, z drugiej cały czas upały. Różnica wynosi prawie 50 stopni.
Od 23 września mamy jesień, a temperatury stopniowo spadają. Do Polski zaczyna napływać wilgotne powietrze znad Atlantyku. Nad Europę przynosi je niż związany z huraganem Humberto.
Od środy, do końca tygodnia czeka nas przewaga chmur z opadami deszczu, a nawet gdzieniegdzie zagrzmi - prognozują dla Wirtualnej Polski synoptycy Cumulusa.
Tymczasem Europę smagają skrajne temperatury. Na jej północnych krańcach mamy do czynienia z ostrym mrozem, na południu nadal można spodziewać się upału. Serwis twojapogoda.pl wyliczył, że różnice temperatur sięgają prawie 50 stopni.
Ujemne temperatury pojawiły się już wysoko w górach, a następnie na nizinach Skandynawii i zachodniej Rosji. W Szwecji i Rosji odnotowano już minus 10 stopni. Na początku października temperatura w tych rejonach spadnie do -15.
Natomiast na południu Europy cały czas odnotowujemy upały. Najcieplej jest w Andaluzji, Murcji i Walencji. W mieście Walencja we wtorek było aż 35 stopni.