Piotr Ikonowicz zdecydował się wpłacić grzywnę i wyjdzie z aresztu
Przebywający w areszcie Piotr Ikonowicz zdecydował się na zapłacenie grzywny i wyjdzie z aresztu najprawdopodobniej dziś w południe - poinformowała żona Ikonowicza Agata.
Jak powiedziała, zdecydował się na zapłacenie grzywny w związku z jej stanem zdrowia - wskazaniem
do hospitalizacji. "Wielu ludzi wzywało też męża do wyjścia. Na wolności może więcej zrobić na
rzecz ludzi, którym pomaga" - powiedziała PAP żona.
W 2000 r. Ikonowicz - jeszcze jako poseł - brał udział w blokowaniu eksmisji pary starszych ludzi w
Warszawie. Został oskarżony przez prokuraturę o udział w pobiciu właściciela domu. Osiem lat
później sąd skazał go za to na karę 6 miesięcy ograniczenia wolności polegającą na pracach
społecznych. Ikonowicz wniósł, by zamieniono mu tę karę na grzywnę, a następnie odmówił jej
zapłacenia. W tej sytuacji karę zamieniono na 90 dni aresztu. Miał rozpocząć odbywanie kary 14
października, ale nie stawił się do więzienia. 30 października został do niego doprowadzony.
Ikonowicz twierdzi, że został skazany w stronniczym procesie i uważa się za więźnia politycznego. W
areszcie podjął głodówkę, aby - jak mówił - zwrócić uwagę na sytuację osób eksmitowanych na
bruk.
zm, PAP, fot. Telewizja Republika