Zasiłek pogrzebowy... na kurhan. Każą nam drogo żyć i tanio umrzeć
Jak informuje piątkowa "Rzeczpospolita", na podwyżkę zasiłku pogrzebowego trzeba będzie jeszcze poczekać. Świadczenie w wysokości 7 tys. będzie obowiązywać najwcześniej od 1 stycznia 2026 r.
"Rz" wskazała, że tak wynika z najnowszej wersji projektu nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw, który został skierowany na Stały Komitet Rady Ministrów.
Pierwotnie zmiany miały wejść w życie od lipca 2024 r. Obietnica z kampanii wyborczej zakładała, że już w 2024 r kwota zasiłku pogrzebowego wynosiłaby 6450 zł.
"Cały czas resorty finansów i rodziny formułują odmienne stanowiska odnośnie do waloryzacji świadczenia. Problemem jest także wysokość zasiłku, która zdaniem Ministerstwa Finansów powinna wynosić 6450 zł, co jest związane przede wszystkim z obecną sytuacją finansów publicznych. Wzrost do 7 tys. zł resort finansów uznaje za bezzasadny. Odmienne zdanie ma jednak Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej" - czytamy w gazecie.
Jak przypomniała "Rz", obecna kwota świadczenia wynosi 4 tys. zł i obowiązuje od 2011 r. Nie jest bowiem objęta mechanizmem waloryzacji.
"Od dawna słychać zatem głosy, iż nie przystaje ona w żaden sposób do dzisiejszych kosztów pochówku" - zauważyła gazeta.
W większych miastach ceny pogrzebów są zwykle wyższe niż na wsi czy w mniejszych miejscowościach. Za zwykły pogrzeb obecnie w Polsce trzeba zapłacić minimum 8-10 tys. zł, wynika z danych rankomat.pl.
Źródło: Republika/Rzeczpospolita/PAP/rankomat.pl