Przejdź do treści

Piechociński: Jesteśmy bezpieczni, nawet w razie zagrożeń dostaw gazu

Źródło: flickr/DrabikPany/CC BY 2.0

Polska jest bezpieczna, nawet jeśli transfer rosyjskiego gazu przez Ukrainę będzie zagrożony - zapewnia wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński. Przyznaje jednak, że na zwiększenie tranzytu przez Białoruś musiałby się zgodzić Gazprom.

– Polska w wariancie zagrożeń dostaw rosyjskiego gazu przez terytorium Ukrainy ma pełne bezpieczeństwo. Weszliśmy w ten sezon gazowy z rekordowymi zapasami rezerw strategicznych państwa, a także rezerw operacyjnych spółek – mówił na konferencji prasowej w Warszawie minister.

Zaznaczył przy tym, że gdyby doszło do zakłócenia dostaw przez Ukrainę, to Polska tylko za aprobatą Gazpromu mogłaby zwiększyć pobór gazu przez Białoruś.

We wtorek Piechociński spotkał się z wicekanclerzem, ministrem gospodarki i energii Niemiec Sigmarem Gabrielem, z którym rozmawiał m.in. o sytuacji na Ukrainie. Jak relacjonował, Berlin jest wyjątkowo zaniepokojony sytuacją u naszego wschodniego sąsiada i jest zdeterminowany, by europejska odpowiedź na działania Moskwy była "stanowcza i konkretna".

Gabriel miał powiedzieć Piechocińskiemu, że Gazprom podtrzymuje swoje zobowiązania w stosunku do krajów odbierających od niego gaz. Polski wicepremier zauważył, że rozpoczęte w tym tygodniu dostawy gazu ziemnego z Niemiec na Ukrainę mają niewielkie znacznie, jeśli chodzi o zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego tego kraju. Zaznaczył, że poziom kilku, czy kilkudziesięciu mln m sześc., jaki zapewniają te dostawy, nie rozwiązuje problemu, bo potrzeby Ukrainy wynoszą kilkanaście miliardów m sześc.

– Nie spodziewam się, że z kierunku niemieckiego dość szybko i łatwo będzie można przesyłać miliardy metrów sześciennych – stwierdził. Dodał przy tym, że znacznie ważniejsze jest połączenie między Słowacją, a Ukrainą. Podkreślił, że Polska chciałaby, aby gaz z Rosji był umiędzynarodowiony już na granicy z UE.

Wicepremier poinformował, że Polska chciałby szybko uruchomić możliwości przesyłu energii na linii 750 kV. Chodzi o połączenie elektroenergetyczne Widełek koło Rzeszowa z Elektrownią Jądrową Chmielnicki na Ukrainie. Dzięki niemu Polska mogłaby kupować nadwyżki prądu ukraińskiego i zasilać w ten sposób wschodnie regionu naszego kraju.

– O to zabiegały PSE i kolejni ministrowie gospodarki przez 20 lat. Mieliśmy problem w porozumieniu, bo brakowało pełnej akceptacji co do współpracy po stronie ukraińskiej. Wydaje się, że dziś taka determinacja jest – oświadczył.

Jak mówił, w Berlinie uzyskał wstępne poparcie dla pomysłu synchronizacji systemów energetycznych UE, Ukrainy i Mołdawii. Koncepcją tą miałaby się zająć Komisja Europejska.

Piechociński rozmawiał również z Gabrielem na temat ewentualnych strat polskich przedsiębiorców ze względu na jednostronne obniżenie ceł przez UE na ukraińskie towary. Ma to nastąpić od czerwca; UE ma z tego powodu tracić 487 mln euro rocznie. Szef resortu gospodarki oświadczył, że oczekujemy rekompensowania strat, które z tego powodu poniosą polscy przedsiębiorcy.

pap
Źródło: Telewizja Republika

Wiadomości

Przyszły sekretarz obrony USA? Demokraci nie dali rady

USA zakazują sprzedaży pojazdów z chińską i rosyjską technologią

BĘDZIEMY AKTUALIZOWAĆ

Życiowy sukces polskiej tenisistki!

AKTUALIZACJA

Prezydent Jun Suk Jeol został aresztowany

38 osób w szpitalu. Pili alkohol. Ilu przeżyło?

AKTUALIZACJA

Seul: Chcą dostać się do rezydencji prezydenta przy użyciu drabin

Nie będzie litości. NATO uruchamia operację morską na Bałtyku

Niezwykła wystawa porcelany tułowickiej w Opolu

Burmistrz Głogówka zaoferował Muskowi kupno zamku

Ziobro: nie godzimy się na łamanie prawa w Polsce!

Gdzie zagra reprezentacja Polski? Decyzji wciąż nie ma

Zawiesili radnego KO bo za często występował w Republice?

Pociągi elektryczne utknęły na trasie. Musieli uruchomić spalinowe

Martwy nietoperz w centrum Poznania. Chorował na wściekliznę

Zajączkowska-Hernik: nie zgodzimy się na cenzurowanie treści

Najnowsze

Przyszły sekretarz obrony USA? Demokraci nie dali rady

38 osób w szpitalu. Pili alkohol. Ilu przeżyło?

Seul: Chcą dostać się do rezydencji prezydenta przy użyciu drabin

AKTUALIZACJA

Nie będzie litości. NATO uruchamia operację morską na Bałtyku

Niezwykła wystawa porcelany tułowickiej w Opolu

USA zakazują sprzedaży pojazdów z chińską i rosyjską technologią

Życiowy sukces polskiej tenisistki!

BĘDZIEMY AKTUALIZOWAĆ

Prezydent Jun Suk Jeol został aresztowany

AKTUALIZACJA