PiS zapowiada raport, projekt ustawy i rozporządzenie w sprawie zaniechań rządzących ws. powodzi
Projekt ustawy zachęcającej Polaków do przekazywania darowizn, raport zaniechań rządu w czasie powodzi, a także projekt rozporządzenia - to niektóre propozycje PiS, które przedstawił szef klubu PiS Mariusz Błaszczak oraz poseł Janusz Kowalski.
Złe zarządzanie retencją czy ignorowanie ostrzeżeń i prognoz czy chaos komunikacyjny - m.in. te zarzuty sformułowano dziś pod adresem rządu Donalda Tuska. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości przyjrzeli się kilku dniom zarządzania kryzysowego, wskazując na najbardziej zapalne punkty. - Przygotowujemy raport - zapowiedział Mariusz Błaszczak.
Mariusz Błaszczak oraz Janusz Kowalski podczas poniedziałkowej konferencji prasowej mówili o działaniach PiS w sprawie kryzysu powodziowego.
Błaszczak poinformował, że klub PiS przygotuje raport "obrazujący zaniechania rządu w sytuacji kryzysu powodziowego". Jak wskazał, dotychczas zidentyfikowano pięć obszarów, w których – jak mówił – doszło do zaniedbań rządu. Wśród nich znalazły się: złe zarządzanie zbiornikami retencyjnymi, zignorowanie ostrzeżeń i prognoz, opóźnienia w przekazywaniu ostrzeżeń, niewystarczające wykorzystanie służb oraz chaos komunikacyjny.
"Przedstawimy pełen obraz tego, co zdarzyło się w ciągu ostatniego tygodnia. Jesteśmy skoncentrowani oczywiście na reakcji rządu Donalda Tuska, bo to rząd odpowiada za zarządzanie kryzysowe, to rząd powinien koordynować pracę poszczególnych służb. Patrząc na poświęcenia sztabu kryzysowego odnosimy wrażenie, że mamy do czynienia nie z ratowaniem ludzi, czy koordynacją działań służb - jak to było w czasach rządów Prawa i Sprawiedliwości - ale z ratowaniem wizerunku Donalda Tuska" - powiedział.
Kowalski poinformował, że razem z Mariuszem Błaszczakiem i Jackiem Sasinem przygotowali kolejną ustawę którą, jak stwierdził "dzisiaj zgłosimy w ramach naszego pakietu na ratunek". "Ustawę, która ma zachęcać i być niejako podziękowaniem dla wszystkich Polaków i polskich firm wspierających powodzian w tej trudnej sytuacji. Ma też zachęcać do przekazywania darowizn" - powiedział.
"Można przekazywać darowizny, ale nie można ich odliczać – tak jak my proponujemy – od podstawy opodatkowania PIT i CIT" – tłumaczył. Kowalski wyjaśnił, że propozycja PiS, to mechanizm, który sprawdził się podczas pandemii COVID-19. "Chcemy, by osoby fizyczne i prawne mogły odliczyć od podstawy opodatkowania do 200 proc. kwoty darowizny bez żadnych limitów – 6 proc. dla PIT i 10 proc. dla CIT" – powiedział.
Wyjaśnił, że projekt ustawy proponuje dodanie kategorii innych niż organizacje użytku publicznego. "Dziś 100 proc. możemy odliczyć tylko dla organizacji użytku publicznego. My chcemy, by było to 200 proc. dla organizacji użytku publicznego i nowych kategorii: jednostek samorządu terytorialnego, podmiotów leczniczych, RARS i domów dla matek z małoletnimi dziećmi, noclegowni, schronisk dla bezdomnych, ośrodków wsparcia, rodzinnych domów pomocy i domów pomocy społecznej" – wymienił.
Jak mówił, chodzi o to, aby każda złotówka, którą przekazują Polacy, polskie firmy mogła być dwukrotnie odliczona od podstawy opodatkowania. Jego zdaniem, "będzie to zachęcało do udzielania pomocy, bo naszym zdaniem - Mariusza Błaszczaka i Jacka Sasina - podatki w Polsce powinny być nie tylko proste, ale powinny być też przyjazne dla tych, którzy ufają powodzianom". "Ufamy, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu przyjmiemy ponad politycznie, to dobre rozwiązanie dla powodzian" – dodał.
Poseł poinformował ponadto, że w poniedziałek przewodniczący Błaszczak zwróci się do ministra finansów Andrzeja Domańskiego, by w formie rozporządzenia dot. VAT, stawką zero proc. objąć domy dla matek z małoletnimi dziećmi, noclegownie, schroniska dla bezdomnych, ośrodki wsparcia, rodzinne domy pomocy i domy pomocy społecznej. "To kluczowe miejsca świadczące pomoc i wsparcie osobom, które straciły swoje domy" – stwierdził.
Źródło: PAP; X.com