Opozycja domagała się w Sejmie wyjaśnień w sprawie infoafery
Marszałek Ewa Kopacz poinformowała, że wniosek o powołanie komisji śledczej w sprawie infoafery trafił do oceny prawnej, a wniosek o informację w tej samej sprawie – do sejmowej speckomisji. Opozycja domagała się w Sejmie wyjaśnień od przedstawicieli rządu.
Klub PiS wnioskował o informację premiera, szefa CBA i prokuratora generalnego w tej sprawie, a klub Solidarnej Polski złożył wniosek o powołanie komisji śledczej. Szef klubu Solidarna Polska Arkadiusz Mularczyk z mównicy sejmowej wnioskował o zwołanie posiedzenia Konwentu Seniorów z udziałem premiera Donalda Tuska i wicepremiera Janusza Piechocińskiego, by podjąć "pilne działania, związane z powołaniem komisji śledczej".
– W tym tygodniu ujawniono informację o gigantycznej aferze korupcyjnej, jaka miała miejsce w rządzie. Doszło do zatrzymania ponad 20 osób i 48 przeszukań. Ujawnione przez CBA informacje wskazują, że skala korupcji, jaka ma miejsce przy przetargach na sieci teleinformatyczne, ma gigantyczny charakter. Konieczne jest, aby Sejm zajął się wyjaśnieniem tej sprawy – uzasadniał Mularczyk. – Panie premierze, jako Polacy, oczekujemy, że pan w tej sprawie zabierze głos i da zielone światło do powstania sejmowej komisji śledczej – mówił przewodniczący klubu Solidarna Polska.
Poseł PiS, były szef CBA Mariusz Kamiński domagał się z kolei, by do porządku obrad bieżącego posiedzenia Sejmu wprowadzić informację na temat afery korupcyjnej. – Opinia publiczna ma prawo wiedzieć, jaka jest rzeczywista skala korupcji w naszym kraju. Żądamy konkretnej i rzetelnej informacji – powiedział poseł PiS. – Panie premierze, co z tarczą antykorupcyjną, czy otrzymał pan od służb informację na temat tej gigantycznej afery i co pan z tą wiedza zrobił – pytał Kamiński.
W reakcji na wystąpienia posłów, marszałek Sejmu ogłosiła przerwę i zwołała posiedzenie Konwentu Seniorów, gdzie spotkali się przedstawiciele klubów sejmowych. Po wznowieniu obrad posłowie opozycji domagali się informacji o decyzjach Prezydium Sejmu i Konwentu Seniorów w sprawie wniosków o informację i powołanie komisji śledczej. Kopacz poinformowała, że wniosek o powołanie komisji śledczej został skierowany do oceny prawnej, a wniosek o przedstawienie informacji, "decyzją Konwentu i Prezydium", został przekazany do sejmowej komisji ds. służb specjalnych.
Głos zabrał także poseł Twojego Ruchu Armand Ryfiński. – Panie premierze, minister pana rządu pan Radosław Sikorski sam powiedział, że jego resort jest przeżarty korupcją w całości, w takim razie powinien podać się do dymisji – mówił. Jak ocenił, są tylko pojedyncze ministerstwa, gdzie nie ma podejrzeń korupcji, ani niejasnych sytuacji. Do wypowiedzi Ryfińskiego odniósł się szef MSZ. – Chciałbym sprostować nieporozumienie, które się wkradło w wypowiedź posła Ryfińskiego – powiedział Sikorski. Minister dodał, że chodzi o jego wypowiedź dla radiowej Trójki, ale – jak podkreślił – dziennikarz pytał go o to, czy MSZ jest "dotknięte", a nie "przeżarte" rakiem korupcji.
– To rzeczywiście był błąd na stronie internetowej programu trzeciego Polskiego Radia. Ja nie powiedziałem, ani nie przyznałem jakoby MSZ było przeżarte korupcją. Dziennikarz pytał, czy zostało dotknięte korupcją i oczywiście nie będę zaprzeczał oczywistemu faktowi, że w wyniku wielomiesięcznej współpracy między MSZ a CBA postawiono zarzuty jednej z urzędniczek na 4,5 tys. pracowników MSZ – wyjaśnił minister. Jak zaznaczył, "ta urzędniczka została tego samego dnia wydalona ze służby zagranicznej".
Głos zabrała też posłanka Solidarnej Polski Beata Kempa. – Dość złodziejstwu, dość łapówkarstwu, dość wypompowywania pieniędzy z naszych kieszeni, by kilku kolesi czuło się w tym kraju dobrze – mówiła. – Jakbyście byli tak naprawdę uczciwi i nie mielibyście nic do ukrycia, to komisji śledczej powinien przewodniczyć przedstawiciel opozycji, całej zjednoczonej dzisiaj opozycji, przeciwko złodziejstwu i łapówkarstwu, bo to dzisiaj cechuje wasze rządy – zwróciła się do przedstawicieli PO.
Z kolei poseł PiS Andrzej Duda mówił, że "jest to największa afera korupcyjna, jaka zdarzyła się w Polsce w ostatnich latach". – Od 6 lat w tej izbie słyszymy, że największa zbrodnią jest walka z korupcją. Od czasu kiedy rządzicie, korupcja przybrała takie rozmiary jakich Polska nie widziała jeszcze nigdy po 1989 roku. Od początku waszych rządów jest pełne przyzwolenie na korupcję – mówił Duda pod adresem polityków PO.
W reakcji na wypowiedzi opozycji głos zabrał szef klubu Platformy Rafał Grupiński. – Skuteczne działanie służb, aresztowanie ludzi podejrzanych o korupcję, nie daje wam prawa obrażać PO, urzędników, ministrów i tych, którzy wykonują porządnie swoje zadania – powiedział Grupiński. – Nie wolno wam obrażać innych ludzi tylko za to, że dzisiaj Polska jest chroniona przed korupcją – dodał szef klubu PO.
dch, mg, PAP, fot.