Nowy zamach UE na demokrację! Bruksela chce pilnować polskich wyborów

Bruksela znów nie może się powstrzymać. Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej, Henna Virkkunen, w rozmowie z "Deutsche Welle" zapowiedziała organizację tzw. okrągłego stołu w sprawie wyborów w Polsce.
Unijni urzędnicy, którzy jeszcze niedawno otwarcie ingerowali w polską kampanię wyborczą w 2023 roku, teraz próbują odgrywać rolę bezstronnych obserwatorów, dbających o "uczciwość" procesu wyborczego.
"Bronimy europejskich wartości" – czytaj: narzucamy cenzurę
Virkkunen, sprawująca funkcję "wiceprzewodniczącej ds. suwerenności technologicznej, bezpieczeństwa i demokracji" w rozmowie z DW nie pozostawia złudzeń: UE chce jeszcze mocniej kontrolować przestrzeń informacyjną w Europie.
- Nielegalne treści muszą być usuwane, dlatego Komisja wszczęła dochodzenia przeciwko X i innym platformom, aby zbadać, jak oceniają i ograniczają systemowe ryzyka
- mówi wprost w wywiadzie dla "Deutsche Welle".
Tłumacząc to na język rzeczywistości: platformy takie jak X (dawny Twitter), Facebook czy YouTube są pod coraz większą presją unijnych regulatorów, by usuwały treści niezgodne z "jedynie słuszną" narracją Brukseli. W praktyce oznacza to cenzurę poglądów niewygodnych dla establishmentu i ideologiczną poprawność.
Nie chcemy być "Ministerstwem Prawdy", ale nim jesteśmy
Wiceprzewodnicząca KE przekonuje, że UE nie chce stać się Ministerstwem Prawdy, ale w tym samym wywiadzie potwierdza, że Komisja chce mieć wpływ na to, jakie treści są promowane na platformach.
- Powinniśmy też przyjrzeć się systemom rekomendacji, jakie treści promują
- skonstatowała.
Unia otwarcie mówi, że nie wystarczy jej już "zwalczanie dezinformacji", ale chce również kontrolować algorytmy decydujące o tym, co widzą użytkownicy. W praktyce może to oznaczać, że treści prawicowe będą blokowane lub relegowane na dalszy plan, a lewicowa propaganda będzie forsowana jako "wiarygodne źródło informacji".
Okrągły stół w Polsce – unijna kuratela nad demokracją
Komisarz Virkkunen zapowiada także organizację "okrągłego stołu" w sprawie wyborów w Polsce. Co to oznacza w praktyce? Bruksela zamierza kontrolować polski proces wyborczy i ingerować w jego przebieg, współpracując z lokalnymi NGO-sami oraz "platformami internetowymi".
W 2023 roku UE otwarcie wspierała opozycję w Polsce, blokując fundusze dla rządu i faworyzując antykonserwatywne media. Teraz próbuje legitymizować te działania pod pretekstem "demokratycznego nadzoru".
- Przed wyborami zawsze organizujemy okrągły stół i analizujemy różne scenariusze z władzami krajowymi, NGO’sami i samymi platformami (...). Współpraca z Niemcami przebiegła dobrze i jestem pewna, że będziemy również ściśle współpracować z władzami polskimi. Obywatele UE mają prawo mieć pewność, że wybory są uczciwe i wolne. A przez systemy rekomendacji treści i przez same treści rozpowszechniane przez platformy internetowe jest to bardzo trudne
- powiedziała.
Co oznacza to w praktyce? Unijne instytucje będą decydować, które treści wyborcze są "legalne", a które powinny być tłumione. Ich sojusznicy w tzw. organizacjach pozarządowych oraz w lewicowych mediach dostaną zielone światło do jeszcze większej dominacji informacyjnej.
Unia chce kontrolować Elona Muska – za "złe poglądy"
Unijnym decydentom przeszkadza Elon Musk i jego platforma X, ponieważ nie wpisują się w unijną narrację cenzury. Musk pozwolił na swobodną debatę i zredukował moderację, a to nie podoba się eurokratom.
- Myślę, że naprawdę musimy jak najszybciej zakończyć pierwszą część dochodzenia w sprawie X, ale zespół techniczny wciąż nad tym pracuje
- poinformowała.
Czyli Musk podpadł za to, że pozwolił ludziom mówić to, co myślą. Teraz Komisja Europejska ma sposób, by go ukarać. UE chce, by wszystkie platformy "dobrowolnie" podpisały kodeks przeciwko "mowie nienawiści". Ten kodeks to nic innego niż mechanizm kneblowania konserwatystów.
Źródło: DW.de
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X