Znaleziono noworodka w opuszczonym domu!

Noworodka porzuconego w pustostanie na Starych Bałutach w Łodzi znalazł mężczyzna, który przypadkowo skręcił z ulicy w przechodnią bramę opustoszałej kamienicy przy ul. Zgierskiej. Dzięki jego reakcji dziecko przeżyło.
Ocalił dziecku życie...
O znalezieniu noworodka porzuconego w kamienicy przy ul. Zgierskiej w Łodzi policję zawiadomił wieczorem we wtorek przypadkowy świadek, który przechodził przez teren opustoszałej posesji.
"Zgłoszenie dotarło do nas o godz. 20.20 i natychmiast na miejsce wysłaliśmy patrol. Funkcjonariusze potwierdzili, że we wskazanym miejscu znajduje się zapakowany w reklamówkę żywy noworodek. Dzieckiem zaopiekował się zespół ratownictwa medycznego i po ustabilizowaniu jego stanu, niemowlę trafiło do szpitala"
- powiedział mediom mł. asp. Maksymilian Jasiak z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Dziewczynka przebywa pod opieką lekarzy z oddziału neonatologii Centralnego Szpitala Klinicznego w Łodzi, była wychłodzona. Do porodu prawdopodobnie doszło w innym miejscu, a później noworodka podrzucono do opustoszałej kamienicy w okolicach Bałuckiego Rynku.
Jest śledztwo...
W sprawie znalezionego noworodka policjanci rozpoczęli czynności śledcze pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź-Bałuty. Przesłuchali już świadków i zabezpieczyli monitoring w całej okolicy.
Prokurator Paweł Jasiak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi poinformował media, że w Prokuraturze Rejonowej Łódź Bałuty prowadzone będzie w tej sprawie śledztwo w kierunku usiłowania zabójstwa w zamiarze ewentualnym.
Powołując się na informacje od lekarzy, prokurator Jasiak poinformował, że dziecko było zapakowane w reklamówkę w taki sposób, że miało problemy z oddychaniem, było wychłodzone, a temperatura ciała w chwili znalezienia dziewczynki wynosiła zaledwie 27 st. C..
"Noworodek włożony był do reklamówki razem z łożyskiem, a według wstępnych ocen do porodu musiało dojść na krótko przed porzuceniem dziecka. Mogło to być nawet jedną, dwie godziny wcześniej"
- powiedział mediom prokurator Jasiak.
"Prosimy, aby zgłosiły się do nas wszystkie osoby, które mają jakiekolwiek informacje, które pomogą w ustaleniu kim jest matka dziecka"
- powiedział mediom Jasiak.
Świadkowie mogą skorzystać z alarmowego numeru 112 albo zadzwonić pod policyjny telefon 47-841-12-00
Źródło: Republika, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Najnowsze

Legia pokonała Chelsea na wyjeździe! Wielki sukces polskiego klubu

Jagiellonia odpada z rozgrywek po zaciętej walce. Betis melduje się w półfinale

Włochy: Wypadek kolejki górskiej. Co najmniej cztery ofiary śmiertelne
