Wciąż trwają ataki wymierzone w Narodowy Bank Polski oraz jego prezesa prof. Adama Glapińskiego. Polityczna nagonka, jaka panuje obecnie w Internecie, podsycana jest przez pojawiające się coraz to nowsze fake-newsy, przygotowane przez grafików multimedia oraz wypowiedzi trolli. Nie ustają także negatywne komentarze ze strony polityków nowej większości rządowej.
Już w pierwszej połowie 2022 roku bank centralny musiał się zmierzyć ze zmasowaną i nielegalną kampanią zorganizowaną przeciwko NBP, jednak ta, która trwa obecnie, jest pierwszą tak jawną, wymierzoną wprost w prezesa Glapińskiego. Wszystko, aby jak najszybciej odsunąć go od władzy.
Na poczekaniu wymyślane są kolejne absurdalne informacje na temat NBP. Ich rezultatem jest wyłącznie zamach na wizerunek banku centralnego, a co za tym idzie obniżenie wartości polskiej waluty i reputacji Polski na arenie międzynarodowej.
Internetowi agresorzy, którzy zostali w ostatnim czasie pozbawieni najważniejszego argumentu, jakim jest nieskuteczna walka z inflacją, obecnie nie kryją, że ich prawdziwym zamiarem jest stworzenie tylko i wyłącznie jak największego medialnego show.
Jedyny plus ostatnich miesięcy jest taki, że politycy i media im sprzyjające przestali maskować swoje intencje. No może prawie wszystkie, gdyż pozostaje najważniejsze pytanie - jak zamierzają wprowadzić w naszym kraju walutę Euro wbrew danym z gospodarki i woli większości Polaków…