Nie udało się rozpocząć kolejnego procesu w sprawie zabójstwa byłego szefa policji generała Marka Papały. Sąd Okręgowy w Warszawie odroczył rozprawę do 22 października z powodu nieobecności jedngo z siedmiu oskarżonych.
Jak informuje Radio ZET, jeden z podsądnych, który odpowiada z wolnej stopy, Rafał R., nie odebrał wezwania na rozprawę. Prokuratura nie chciała, żeby jego sprawę wyłączyć do odrębnego postępowania, bo jest on ściśle związany z tą sprawą.
Kolejny proces ws. zabójstwa Papały
Głównym oskarżonym w procesie jest złodziej samochodów Igor M., ps. Patyk, którego wg prokuratury Papała miał być przypadkową ofiarą. Zdaniem łódzkiej prokuratury nie ma dowodów, które wskazywałyby na to, że podejrzany o zabójstwo gen. Papały Igor M. pseudonim Patyk działał na zlecenie. Przypomnijmy, że w innym wątku, dotyczącym nakłaniania do zabójstwa Papały, prawomocnie uniewinniono gangsterów Ryszarda Boguckiego i Andrzej Z. "Słowika". Według śledczych, Papała miał być przypadkową ofiarą złodzieja, który nie wiedział, że daewoo espero należy do szefa policji.
Igor M. nie jest jednak jedynym, który w tym procesie zasiądzie na ławie oskarżonych. W maju oskarżonych zostało w sumie sześć osób, którym zarzucono kradzieże kilkudziesięciu samochodów osobowych pod koniec lat 90. Trzem z nich zarzucono także usiłowanie dokonania rozboju wobec byłego szefa policji. Na ławie oskarżonych zasiądzie m.in. 38-letni Mariusz M., który zdaniem prokuratury był na miejscu zbrodni Papały i brał udział w próbie kradzieży jego auta.
Gen. Marek Papała, były już wówczas komendant główny policji, został zastrzelony w Warszawie 25 czerwca 1998 r. w samochodzie przed blokiem, w którym mieszkał. W toku śledztwa rozpatrywano 11 wersji.
Oskarżonym jest złodziej samochodów Igor M., ps. Patyk, którego wg prokuratury Papała miał być przypadkową ofiarą.
Nie udało się zacząć kolejnego procesu o zabójstwo b. szefa policji gen. Marka Papały. Z powodu nieobecności jednego z siedmiu oskarżonych Sąd Okręgowy w Warszawie odroczył sprawę do 22 października.