Dziś we Wrocławiu gościł Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy. Czy przyjechał odwiedzić swojego kolegę Jacka Sutryka? Chyba nie, ale za to spotkał się z potencjalnymi wyborcami. Marcin Torz, dziennikarz ujawniamy.com napisał, że podczas opuszczenia budynku przez Trzaskowskiego, jego ochroniarze dość agresywnie zachowali się względem dziennikarzy.
Dziś nasz kolega Janusz Życzkowski spotkał Rafała Trzaskowskiego na schodach i zapytał / chciał się dowiedzieć czy prezydent Warszawy spotkał się już z Panem Jackiem Sutrykiem. Oczywiście odpowiedzi nie uzyskał, ale za to, był popychany przez ochroniarza Trzaskowskiego. ZOBACZ WIĘCEJ: Zobacz, jak Trzaskowski ucieka przed Republiką
Z kolei wieczorem dziennikarz z ujawniamy.com napisał na platformie X:
Na spotkaniu z wyborcami doszło do szarpaniny z dziennikarzami Radia Wrocław, TVP i Gazety Wyborczej!!!! "Ludzie Trzaskowskiego szarpali nas i pchali, gdy chcieliśmy porozmawiać z Trzaskowskim".
I dalej:
Rafał Trzaskowski dość nerwowo opuścił budynek, popędził do samochodu i odjechał. Agresywnie zachowywali się jego ochroniarze - http://m.in. dwie dziennikarki (!) zostały fizycznie potraktowane przez tych ludzi. Mam nadzieję, że to nie ja - pytaniem o Sutryka - tak zdenerwowałem pana Rafała.
Robi się nerwowo na spotkaniach Trzaskowskiego. Czyżby prezydent Warszawy chciał pokazać się jako kandydat na prezydenta, który używa siły ?
Źródło: Republika; x.com
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Tarczyński: dla Tuska trójpodział władzy nie ma żadnego znaczenia, on jest władzą, chce być cesarzem