Naprawa po awarii w warszawskim metrze zakończona. Przywrócono ruch na całej linii
Po porannej awarii sygnalizatora prace mające na celu usunięcie usterki zostały zakończone. Pociągi jeżdżą już normalnie. Awaria spowodowała bardzo duże opóźniania. Przez półtorej godziny między stacjami Wilanowska i Politechnika funkcjonował ruch wahadłowy.
- Około godziny 11.45 przywrócono normalne kursowanie metra po porannej awarii - powiedział Krzysztof Malawko, rzecznik Metra Warszawskiego.
Dziś po godzinie 6.00 rano Zarząd Transportu Miejskiego poinformował, że w związku z awarią toru na odcinku PL.WILSONA - KABATY pociągi poruszają się wolniej. Konsekwencją było wydłużenie czasu ich przejazdu ich czas przejazdu.
- Między stacjami Politechnika a Pole Mokotowskie doszło do awarii sygnalizatora. Maszynista otrzymuje cały czas informacje, że następna stacja jest zajęta przez inny pociąg - informował Krzysztof Malawko, rzecznik Metra Warszawskiego. - Musi więc poczekać na informacje od dyżurnego. Powoduje to opóźnienia w kursowaniu pociągów, które sięgają 10 minut - doprecyzował.
Malawko powiedział także, że przed 6.00 podjęto próbę naprawy sygnalizatora, ale nie powiodła się ona.